30.09.2012
min czytania
Udostępnij
Joanna Ławrynowicz (fortepian) Koszalin Philharmonic Orchestra/Ruben Silva Acte Préalable 2008
Henryk Melcer (1869-1928) należał w swoich czasach do najwyżej cenionych europejskich pianistów i pedagogów. Świadczą o tym: studia u Teodora Leszetyckiego w Wiedniu, recitale w metropoliach od Paryża po Petersburg, posady profesora konserwatoriów w Helsinkach, Wiedniu, Lwowie i Warszawie oraz dyrektorowanie Filharmonii i Operze Warszawskiej. Był również świetnym kompozytorem, a jego utwory drukowały prestiżowe oficyny. Potomnym pozostawił przede wszystkim dwa koncerty fortepianowe, które przyniosły mu laury konkursów w Berlinie (1895) i Lipsku (1898). Oba dzieła wyszły spod pióra dwudziestokilkuletniego artysty i noszą silne piętno tradycji romantycznej. Jako klasyka zostały wydane w roku 2008 na płycie Hyperionu w serii „Romantic Piano Concertos”, z solistą Jonathanem Plowrightem. Równocześnie ukazała się rejestracja dokonana przez Joannę Ławrynowicz dla rodzimej Acte Préalable. Polska pianistka, konsekwentnie odkurzająca mniej znany repertuar, spróbowała odkryć przed publicznością wielki potencjał tkwiący w koncertach Melcera: śpiewne tematy, rozmach frazy, stricte wirtuozowskie pasaże, wartką narrację i spoistość konstrukcji. Takich utworów nie powstydziłby się Czajkowski. Niestety, niewiele z tych zalet dostrzegą słuchacze, a to głównie za sprawą wybranego instrumentu. Ławrynowicz gra na fortepianie wyjątkowo twardym, krótko wybrzmiewającym, o „pianolowym” dźwięku. Nie ma więc mowy o odpowiednio szybkim tempie, subtelności artykulacji czy melodyjności interpretacji. Szkoda.
Autor: Andrzej Milewski
Źródło: HFiM 09/2009
Przeczytaj także