
12.09.2012
min czytania
Udostępnij
Halina Mickiewiczówna (sopran) Nagrania z lat 1952-62 Dux 2009 (reedycja płyty z 1998)
Ten album został wydany w 1998 roku, na 75. urodziny artystki. Niestety, Haliny Mickiewiczówny (1923-2001) nie ma już z nami. Na poświęconej jej uroczystości żałobnej z głośników popłynęła transkrypcja „Tanga” Albeniza, z partią wokalną w jej wykonaniu. „Tango” wraz z dwudziestoma innymi utworami znalazło się na płycie, zawierającej bezcenny materiał archiwalny z lat 1952-62, a więc z okresu szczytowej formy śpiewaczki. Uczennica Ady Sari, uważana za jeden z najświetniejszych polskich sopranów koloraturowych, z wiekiem sama zajęła się pracą pedagogiczną, a dziś jej wychowankowie uczą następne pokolenia. Jak wspaniałą techniką i muzykalnością odznaczała się Mickiewiczówna, świadczy każde z przypomnianych nagrań. Są to arie z klasycznego repertuaru belcantowego (np. z „Lunatyczki” Donizettiego), pieśni („Słowik” Alabiewa) i efektowne wokalne aranżacje popularnych kompozycji instrumentalnych („Czardasz” Hubaya). Mickiewiczówna zachwyca perfekcją intonacji i artykulacji, igiełkową precyzją w emisji najwyższych dźwięków, lekkością i swobodą w krtaniołomnych pasażach, wyrównaną jasną barwą, wdziękiem i inteligencją interpretacji. Słuchając choćby „Walca księżycowego” Dunajewskiego, mamy pretensję do losu, że nie dał Mickiewiczównie szansy zrobienia międzynarodowej kariery. Debiutowała w czasie okupacji, a potem władza komunistyczna rzucała formalistyczne kłody pod nogi tych, co chcieli podzielić się swoim talentem z publicznością Zachodu. Zostały nagrania i żal.
Autor: Hanna i Andrzej Milewscy
Źródło: HFiM 06/2010
Przeczytaj także