
18.08.2012
min czytania
Udostępnij
Marek Drewnowski (fortepian) Dux 2010
W 1975 roku Marek Drewnowski zarejestrował na longplayu tuzin sonat Scarlattiego. W 1987 wydał następnych piętnaście. Zanim pianista nagra wszystkie 550 sonat (a planuje tego dokonać do roku 2012), słuchaczom pozostaje cieszyć uszy reedycją albumu z roku 1987, zawierającego materiał zapisany w przyjaznej akustyce Filharmonii Pomorskiej w Bydgoszczy, na bardzo dobrym instrumencie (brak szczegółowej informacji), co dla jakości technicznej i artystycznej nagrania ma kapitalne znaczenie. Drewnowski wykonuje Scarlattiego na fortepianie, nie zaś na klawesynie (na którym to instrumencie pracował kompozytor), ale w zaproponowanej interpretacji łączy cechy charakterystyczne dla brzmienia klawesynu z możliwościami fortepianu. Uderza dźwięk krótko, energicznie; w artykulacji przeważa perliste portato. Realizacja ozdobników i rulad jest niesłychanie dokładna i elegancka: mordenty jawią się jak dzwoneczki, tryle – jak trzepoty skrzydeł kolibra. Fortepian zapewnia niektórym frazom siłę i majestat. Oszczędne stosowanie pedału dodaje tej muzyce oddechu, a precyzja mechanizmu klawiatury umożliwia wydobycie niuansów dynamiki i zaokrąglanie frazy. Drewnowski mistrzowsko różnicuje pracę lewej i prawej ręki, co służy wzbogaceniu kolorystyki. Umiejętnie gospodaruje czasem trwania pauz i tempem, ewokując szeroką gamę nastrojów. W każdej sonacie opowiada jakąś ciekawą historię. Album jest dedykowany Piotrowi Wierzbickiemu. To dzięki niemu Domenico Scarlatti stał się wizytówką pianistyki Drewnowskiego.
Autor: Hanna i Andrzej Milewscy
Źródło: HFiM 09/2011
Przeczytaj także