10.09.2012
min czytania
Udostępnij
Bożena Harasimowicz (sopran) Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Śląskiej/ Mirosław Błaszczyk Dux 2009
Bolesław Szabelski był studentem Karola Szymanowskiego. Henryk Mikołaj Górecki był studentem Szabelskiego, a Eugeniusz Knapik – Góreckiego. Oto rodowód śląskiej szkoły kompozytorskiej, której próbkę dokonań zarejestrowano na omawianej płycie. Otwiera ją „Toccata” ze „Suity orkiestrowej” Szabelskiego – wizytówka warsztatu tego kompozytora; utwór wiekowy, lecz wciąż zachwycający witalnością i pomysłową orkiestracją. Trudno uwierzyć, że „Concerto grosso” Szabelskiego powstało w roku 1954 – tak nowocześnie brzmi, tak jest wewnętrznie zróżnicowane. Najciekawsza wydaje się ostatnia część – motoryczna i energetyczna. Trzy tańce Góreckiego (1973) również można potraktować jako swoiste concerto grosso, godnie kontynuujące dzieło Szabelskiego. Część pierwsza jest dzika i brutalna; druga – hipnotyzuje słuchacza repetycyjnością, zaś trzecia, zbudowana metodą „Bolera” Ravela, składa się z przyrastających warstw brzmieniowych. „La flute de jade” („Fletnia z nefrytu”) Knapika to cykl czterech pieśni do dawnej poezji chińskiej (przekłady francuskie) – mistrzowski przykład symbiozy liryki i muzyki. Słowa są tu otulane grubą kołdrą orkiestrowego akompaniamentu albo zwiewnym tiulem fletu piccolo solo. Bożena Harasimowicz dzielnie walczy z komplikacjami bardzo wysoko napisanej partii sopranowej. Mirosław Błaszczyk prowadzi orkiestrę z wigorem i precyzją rytmiczną, a emocjonalna interpretacja śląskich filharmoników powinna pozyskać polskiej muzyce współczesnej nowych fanów.
Autor: Hanna Milewska
Źródło: HFiM 09/2010
Przeczytaj także