15.09.2013
min czytania
Udostępnij
Orchestre Symphonique de Montreal Kent Nagano Sony Classical 2011 Dystrybucja: Sony Music
Płyta nietypowa, bo obok muzyki pojawia się tekst mówiony – dodatkowy program, nawiązujący do prometejskiego mitu i wprowadzający w nastrój dzieła: pierwszej romantycznej symfonii i jednego z największych dokonań humanizmu. Osadzeni w klimacie, oczekujemy wykonania równie niezwykłego, głębokiego w wyrazie, przesyconego treścią, dopracowanego w każdym szczególe. Kent Nagano spełnia te oczekiwania jedynie po części. Jego interpretacja pełna jest fascynujących szczegółów wykonawczych. Dialogi instrumentów i ich grup oraz niezwykła klarowność nagrania sprawiają, że z satysfakcją śledzi się i poznaje ten dźwiękowy majstersztyk Beethovena. Chór śpiewa znakomicie, a brzmienie orkiestry jest wyjątkowo spójne. Wielość planów i misteria konstrukcji przywodzą na myśl Bacha i trzeba przyznać, że bliżej tej wersji do barokowego przepychu i klasycznych proporcji niż do romantyczności, jakkolwiek rozumianej. Nagano nie próbuje Beethovena przeżyć, on go obserwuje. Niczym skrupulatny reporter przekazuje światu to, co kompozytor powiedział, ale unika przy tym emocji. Dostajemy suche fakty, a chcielibyśmy poznać więcej. Szkoda, że precyzja wykonania i chęć pokazania ukrytych w partyturze detali przesłoniły japońskiemu dyrygentowi fakt, że ma do czynienia z dziełem nie tylko wiedeńskiego klasyka, ale przede wszystkim pierwszego z wielkich romantyków. Niemniej, jeśli ktoś szuka IX symfonii opowiedzianej nowoczesnym językiem, precyzyjnym niczym japońskie roboty, powinien docenić to nagranie.
Autor: Maciej Łukasz Gołębiowski
Źródło: HFiM 04/2013
Przeczytaj także