28.08.2014
min czytania
Udostępnij
ACT Music 2013
A dlaczego by nie trochę inaczej? Chyba takie pytanie zachęciło młodych niemieckich muzyków do nagrania omawianej płyty. Stworzone przez nich trio składa się z grającego na saksofonie i klarnecie Lutza Streuna; Til Schneider występuje z puzonem, zarówno w partiach solowych, jak i w roli basisty, natomiast rytm na perkusji wybija Sebastian Winne. Czy dadzą radę w tak skromnym składzie zainteresować słuchaczy? Już po wysłuchaniu otwierającego album nagrania „Nevertheless” można na to pytanie odpowiedzieć twierdząco. I to nawet pomimo faktu, że na początku perkusji nie słychać w ogóle. Dopiero w połowie odzywają się talerze, a następnie bębny zaczynają wybijać rytm. W utworze drugim, tytułowym, dzieje się jeszcze więcej. Prawie jakby grał big band. Jest nawet cytat ze „Smoke on the Water”. Niby jazz, a i dla Deep Purple znalazło się miejsce. Wprawdzie repertuar jest w większości autorski, ale, oprócz wspomnianego cytatu z Purpli, mamy tu także twórcze potraktowanie utworów Rage Against the Machine („Killing in the Name”), Coldplay („The Scientist”) i Nirvany („Lithium”). Z kompozycji członków Three Fall świetnie brzmi „Chai”. Aż trudno uwierzyć, że nie gra tam żaden instrument strunowy. Podobnie w „Lithium”. A może nie wszystkie instrumenty wymieniono przy nazwiskach muzyków na okładce?
Autor: Grzegorz Walenda
Źródło: HFiM 02/2014
Przeczytaj także