13.09.2012
min czytania
Udostępnij
ECM Records 2010 Dystrybucja: Universal Music
Manu Katché to francuski perkusista i producent, który zasłynął w latach 80. XX wieku współpracą z takimi gwiazdami muzyki rockowej, jak Sting czy Peter Gabriel. Już sam ten fakt wystarczy za rekomendację. Późniejsze poszukiwania zaprowadziły go w rejony jazzu, gdzie najwyraźniej się zadomowił. Dziś jest na tyle doświadczony i popularny, że może nagrywać w roli lidera dla renomowanej wytwórni ECM. Jego najnowszy krążek, zatytułowany „Third Round”, można z powodzeniem polecić nie tylko fanom jazzu. Wprawdzie króluje tu muzyka improwizowana, ale podana w przystępnej formie. Do tego atrakcyjnej, dalekiej od odmiany smooth. To prawdopodobnie zasługa doświadczeń zdobytych w muzyce rozrywkowej. Skoro Katché współpracował z najlepszymi, to o taryfie ulgowej nie może być mowy. Jak przystępnie, a zarazem kunsztownie muzyk potrafi podać popowy temat, pokazuje piosenka „Stay with You”, zaśpiewana przez Kami Lyle. Świetnie też brzmi akustyczna gitara Jacoba Younga we „Flower Skin”. A to tylko niektóre miłe dla ucha fragmenty tego udanego albumu. Choć nie ma tu jakichś porywających zagrywek czy złożonych fraz, to słucha się z przyjemnością. Twórczość Manu Katché to stuprocentowy jazz, ale taki dla wszystkich.
Autor: Grzegorz Walenda
Źródło: HFiM 05/2010
Przeczytaj także