
30.09.2012
min czytania
Udostępnij
Stunt Records 2008 Dystrybucja: Multikulti
Duńska aktorka i wokalistka, znana z ról musicalowych (m.in. „Woycek” z muzyką Toma Waitsa) oraz piosenek dla dzieci, tym razem prezentuje repertuar jazzowy. Program otwiera rewelacyjna interpretacja „My Funny Valentine”. W akompaniamencie słychać głównie kontrabas; pozostałe instrumenty odzywają się sporadycznie. Artyści rzadko wybierają tak kameralne brzmienia na początek albumu. Brüel zaryzykowała i był to dobry pomysł, bo po udanym wstępie trudno się doczekać kolejnych nagrań. Drugi utwór, autorska kompozycja „Still Around”, również nie zawodzi. Zresztą wszystkie utwory wokalistki stoją na wysokim poziomie; czasem nawet pokonują piosenki innych autorów. Wyróżnia się zwłaszcza „Fortune of Love”, z przyjemnym dla ucha akompaniamentem na fortepianie w wykonaniu Jacoba Christoffersena i basową solówką Jespera Bodilsena. Miło kołysze „Feminina Wiles”, przy którym czujemy się jak w rozbawionym jazzowym klubie. Z kolei w „Waves of Joy” słychać sympatię artystki do latynoskich rytmów i do lata. Nieco gorzej Brüel wypada w kompozycji „Lullaby” Waitsa i Brennan. Nie radzi sobie z wysokimi rejestrami. Za to już w „A Good Man Is Hard To Find” tego samego duetu autorskiego zdecydowanie się poprawia. Prawie wszystkie utwory są atrakcyjnie wykonane, a do tego realizatorzy postarali się o dobry dźwięk. Słucha się tego naprawdę przyjemnie.
Autor: Grzegorz Walenda
Źródło: HFiM 09/2009
Przeczytaj także