25.06.2018
min czytania
Udostępnij
Universal 2017
Nawet jeśli się nie słucha hip hopu, rapu, house’u, trapu ani szeroko pojętej współczesnej urban music, warto rzucić uchem na tego typu składankę. Nie zaszkodzi wiedzieć, co się dzieje w aktualnych trendach. Na „Fali” mało jest muzyki samej w sobie, a zdecydowanie więcej imprezowej energii. Większość wykonawców to zasłużone lub obiecujące grono raperów, wokalistek i celebrytów. Łączy ich postać producenta, Paffa, który przygotował podkłady i wszystko zespolił w zgrabną całość. Mimo różnorodności stylów i odmiennych charakterów uczestników, brzmi to spójnie, zawodowo i światowo. Poza najbardziej profesjonalnym ze wszystkich MC Sową, który rozsadza klasyfikację, na szczególną uwagę zasługują: Abel, Emma Hewitt, Dwa Sławy, Zjednoczenie Sound System. Pozostali też trzymają poziom. Jedynie lektor z intra psuje zabawę. Jego dykcja i barwa głosu to czysty profesjonalizm, ale intonacja i interpretacja zahaczają o sztucznie wyluzowane reklamy „Old Spice’a” sprzed ćwierćwiecza. Dlatego tego typu wprowadzenie to dobry dowcip, ale tylko na raz. Plastikowe lwy u bramy śmieszą wszystkich gości przy pierwszej wizycie. Przy kolejnych jedynie irytują.
Michał Dziadosz
Źródło: HFiM 03/2018
Przeczytaj także