26.11.2020
min czytania
Udostępnij
Ztella to DAC USB zintegrowany z przewodem sygnałowym. Od strony urządzenia ma wtyk USB-C, w którego obudowie zamknięte są również układy dekodujące i konwertujące. Od strony słuchawek – gniazdo na wtyk 3,5 mm (minijack). Cały przetwornik jest niewiele większy od standardowego kabla bez żadnych dodatków, natomiast wedle zapewnień producenta – wnosi do dźwięku wiele dobrego. Ztella występuje w wersjach z dekoderem MQA i bez niego. Jednak jako że Tidal oferuje dostęp do kodowanych plików Master również przez urządzenia mobilne, szkoda byłoby rezygnować z tej funkcjonalności. Obsługiwane przez Ztellę graniczne częstotliwości próbkowania to 384 kHz dla formatu PCM i 5,6 MHz dla DSD. Oznacza to, że poza streamingiem DAC można wykorzystywać do odtwarzania nawet tłustych plików hi-res. Ztella jest kompatybilna ze wszystkimi popularnymi systemami operacyjnymi. Prawidłowo współpracuje zarówno z telefonami i tabletami iOS i Android, jak i komputerami MacOS i Windows 10. Jak wspomnieliśmy, Ztella jest fabrycznie zintegrowana ze złączem USB-C. Nie zamyka to jednak możliwości korzystania z urządzeń wyposażonych w inne wyjścia. W komplecie producent dołącza przejściówkę na USB-A, pozwalającą na podłączenie do wielu popularnych smartfonów i komputerów. Jako opcja dostępny jest adapter z USB-C na Lightning, dzięki czemu Ztellę można podłączyć do iPhona i iPada. Co istotne, Ztella nie ingeruje w działanie słuchawek, mikrofonu ani przycisków do obsługi rozmów telefonicznych czy głośności. Wszystko działa jak dotychczas, tyle że lepiej brzmi. Zintegrowany układ automatycznie wykrywa i analizuje podłączone słuchawki, aby dobrać optymalny poziom wzmocnienia. Nominalne napięcie wyjściowe wynosi 2 Vrms i jest ponaddwukrotnie wyższe niż w przypadku standardowego smartfonu. Zorloo Ztella jest już dostępna w Polsce.
Wersja MQA kosztuje równowartość 93 euro.
Przeczytaj także