
06.05.2023
min czytania
Udostępnij
Podobnie jak wcześniejsze modele Direct opiera się na trzech nogach, jednak tym razem przeniesienie napędu odbywa się bezpośrednio. Avenger Direct umożliwia montaż do trzech ramion (dowolnego modelu lub długości), a izolujące od wibracji podłoża solidne nogi wyposażono w pneumatyczne zawieszenie, sprawdzone wcześniej w wyższym Titanie. Elementem wyróżniającym najnowsze urządzenie w całej gamie Avenger jest układ Direct Drive, wykorzystany wcześniej w jubileuszowym gramofonie HW-40 Anniversary. VPI nie idzie w tej dziedzinie drogą części innych high-endowych producentów, którzy stosują subtelne rozwiązania i słabe silniki. Ten w Avengerze Direct to monstrum, zdolne w czasie jednej sekundy rozpędzić 12-calowy talerz o masie 11 kg do prędkości 33,3 albo 45 RPM i równie szybko go zatrzymać. Jak podaje producent, napęd osiąga sprawność 93%, a moment obrotowy wynosi 2,68 Nm/sek. Obudowę frezuje się z litego aluminium 6061 i precyzyjnie łą- czy z wirnikiem, statorem, a także łożyskiem talerza, co tworzy zintegrowany zespół napędowy o bardzo niskich szumach i wibracjach. Projekt zoptymalizowano pod kątem solidnego mocowania statora i efektywnego odprowadzania drgań powstających w silniku. Ich pozostałości pochłania kanapkowa plinta, złożona z zewnętrznych warstw akrylu przedzielonych wkładem z aluminium. Wirnik silnika został wciśnięty w aluminiową piastę podtrzymującą talerz. Na niej znajduje się enkoder, który przy pomocy 2500 próbek na jeden obrót talerza dostarcza informację o stabilności i precyzji odtwarzania. W przypadku wykrycia przez serwo odchylenia od wartości nominalnej następuje natychmiastowa korekta. Talerz wyfrezowano z litego bloku metalu. Co nietypowe, trzpień nie stanowi elementu wirnika, ale jest integralną częścią talerza. Ten z kolei zaprojektowano tak, aby połączenie z piastą było pewne, a zarazem umożliwiało łatwy demontaż (np. do transportu). Obudowa piasty zaś zapewnia tłumienie, absorbując i rozpraszając wibracje w swojej masie. Zdaniem VPI dzięki tak skonstruowanemu napędowi odczyt płyty jest wyjątkowo dokładny, a kołysanie i drżenie – ekstremalnie niskie. Co istotne, działanie systemu ma nie generować żadnych skutków ubocznych, które mogłyby powodować zniekształcenia dźwięku. Cewki statora silnika wykonuje się z miedzianego drutu o przekroju kwadratowym. Jest on zatopiony w kompozycie poprawiającym tłumienie. Cylindryczna konstrukcja statora przeciwdziała uginaniu się pod obciążeniem, a przy okazji zapewnia bardzo dobre chłodzenie i niemal idealną interakcję przewodników w obwodzie magnetycznym. Profil cewek przypomina literę „V”, a w ich zespole nie użyto żelaza i tym samym wyeliminowano materiał magnetyczny. Magnesy wirnika ukształtowano tak, by wygładzić wsteczną siłę elektromotoryczną ze statora przy przejściu od bieguna do bieguna. Takie rozwiązanie ma zmniejszać wymagania wobec układów sterujących silnikiem i zasilania. Avenger Direct jest fabrycznie wyposażony w 12-calowe ramię JMW-12 Fatboy Gimbal, wytwarzane techniką druku 3D. W jego zawieszeniu wykorzystano precyzyjne japońskie łożyska ABEC-9. Przeciwwagę oraz elementy jej mocowania i regulacji wykonano z metalu. Pomiędzy osią przeciwwagi i ciężarkiem zamontowano plastikowy kołnierz. Połączenie z umieszczoną wewnątrz ramienia śrubą rzymską pozwala regulować siłę nacisku (VTF – Vertical Tracking Force). Antyskating ustawia się ciężarkiem na żyłce, a wysokość ramienia (VTA – Vertical Tracking Angle) – masywnym pokrętłem w jego podstawie. Co ciekawe, ostatni parametr można korygować w locie. Okablowanie poprowadzono Nordostem Reference. Sygnał z wkładki trafia bezpośrednio do wysokiej jakości gniazd RCA. Komfort użytkowania poprawia pewnie działająca winda oraz precyzyjnie wykonany uchwyt spoczynkowy. VPI Avenger Direct jest już dostępny w Polsce. Urządzenie o wymiarach 25,5/55,9/43,2 cm (w/s/g) waży 27,2 kg. Jego produkcja odbywa się w USA, a jakość wykonania potwierdza pięcioletnia gwarancja.
Z ramieniem Fatboy Gimbal Avenger Direct kosztuje 195000 zł. Wkładkę należy dokupić osobno. Na zdjęciu widać przetwornik MC VPI Shyla, w cenie 10900 zł
Przeczytaj także