Na Audio Show 2013 odbyła się premierowa prezentacja zespołów głośnikowych Tonysound. Dwudrożne kolumny są konstrukcją omnipolarną, dzięki czemu dźwięk ma równomiernie wypełniać całe pomieszczenie.
Zestawy Tonysound promieniują dźwięk we wszystkich kierunkach. Geometria przetworników jest nietypowa i trochę przypomina rozwiązania stosowane przez niemiecką manufakturę Duevel. Przetworniki zamontowano jeden nad drugim, membranami do siebie. Dolny ma średnicę 30 cm i pracuje w dużej komorze. Górny, 5-cm, umieszczono w mniejszej obudowie na szczycie kolumny. Zasadnicza część kolumny zawiera moduł basowy i ma kształt walca. Nad nią znajduje się półkulista „czapka”, która wygląda jak obudowa wielkiego magnesu. Pomiędzy tymi częściami widać dwa stożki złączone podstawami. To właśnie one pomagają w równomiernej propagacji fal. Obudowy Tonysoundów mają strukturę kanapkową i są formowane z żywic. Do wykończenia stosuje się lakier fortepianowy. Zwrotnica dzieli pasmo ze spadkiem 12 dB/okt. (filtr 2. rzędu). Terminale przyłączeniowe są złocone. Kolumny Tonysound cechują się przyjaznymi parametrami elektrycznymi, dzięki czemu mogą być dobrymi partnerami dla słabowitych wzmacniaczy lampowych. Impedancję producent określa na 8 omów, a efektywność na 93 dB. Obciążalność to 400 W, a pasmo przenoszenia: 30 Hz – 22 kHz. Kolumny są duże (142/40/40 cm), ciężkie (80 kg) i drogie. Za parę zapłacimy 66000 zł.
