W katalogu Synergistic Research pojawił się kondycjoner PowerCell 8 UEF. Celem amerykańskiej wytwórni było stworzenie niewielkiego urządzenia, które mogłoby konkurować jakością i zdolnością dostarczania wysokich natężeń prądu ze znacznie większymi konstrukcjami tego typu.
Dla potrzeb PowerCella 8 UEF zaadaptowano rozwiązanie, określane mianem „komórek elektromagnetycznych”. Ich 6. generację opracowano oryginalnie pod kątem kondycjonera PowerCell 12 UEF. W „ósemce” technologię tę rozszerzono o użycie grafenu, który w temperaturze pokojowej zachowuje się prawie jak nadprzewodnik. Pozwala to dostarczyć niemal nieograniczony prąd, który jest poddawany filtracji w układzie aktywnym. Wcześniejsze kondycjonery Power- Cell wykorzystywały zasilacze zewnętrzne. PowerCell 8 UEF ma zasilacz wbudowany. Synergistic deklaruje, że takie rozwiązanie zapewnia bardzo niski szum tła, wystarczający zakres dynamiki i pozwala w pełni wykorzystać potencjał komórek elektromagnetycznych. Tak, macie państwo rację, nie ma tu żadnych konkretów; raczej szkicowanie koncepcji, bez odwoływania się do parametrów czy wyjaśnienia zagadnień konstrukcyjnych. Synergistic ten model komunikacji stosuje od lat, więc kolejny impresjonistyczny opis – tyleż barwny, co z lekka zamglony – nie stanowi dla nas niespodzianki.
To raczej nietypowa zachęta, by nie koncentrować się na zagadnieniach technicznych, tylko sprawdzić działanie urządzenia we własnym systemie. Na przykładzie kilku wcześniejszych produktów przekonaliśmy się w redakcji, że Amerykanie to nie tylko specjaliści od marketingowego hokus-pokus. Oni rzeczywiście potrafią. Nie zawsze, nie w każdym przypadku, ale kiedy ich patent trafi w potrzeby naszego systemu, to ręce same składają się do braw. Nie lekceważmy więc ich rozwiązań, tylko słuchajmy. Nigdy nie wiadomo, co się wydarzy. Wracając do kondycjonera, Power- Cell 8 UEF jest wyposażony w cztery podwójne gniazda, które umożliwiają podłączenie maksymalnie ośmiu urządzeń. Do połączenia z gniazdkiem w ścianie służy dostarczony w komplecie przewód Black UEF, w którego składzie znalazł się grafen (marketingowo nośne, ale znów nie wiadomo do końca, co i jak). Producent sugeruje, że dla zapewnienia najwyższej rozdzielczości dźwięku warto zdublować izolację systemu, podłączając PowerCella 8 UEF do jednego z gniazd kondycjonera PowerCell 12 UEF.
W takiej konfiguracji do 8 UEF należy wpiąć elektromagnetyczny śmietnik biurowy, czyli komputery, serwery, dyski twarde i monitory, zaś do PowerCella 12 UEF wszystko, co godne zacnego systemu hi-fi. Taki podział zapewni optymalną izolację urządzeń cyfrowych i analogowych. PowerCell 8 UEF może też z powodzeniem pracować sam i zasilać komponenty o dużym apetycie na prąd, czyli wzmacniacze mocy. Wyposażono go w gniazdo zasilania IEC 20 A. Wewnętrzne połączenia poprowadzono wielożyłowymi przewodami o przekroju 3,3 mm² (12 AWG), zawierającymi srebro. Do lutowania wykorzystano cynę z czteroprocentową domieszką srebra. Obudowę wykonano z lotniczego aluminium. Kondycjoner PowerCell 8 UEF jest już dostępny w Polsce.
W komplecie z sieciówką Black HC Power Cord kosztuje 13210 zł.
