Katalog Sugdena wzbogacił się o przetwornik z najwyższej linii Masterclass. DAC-4 jest nietypowy, bo jego konstruktorzy, zamiast dołączać do wyścigu na częstotliwości próbkowania, skoncentrowali się na optymalnym odtworzeniu muzyki w formacie 16-bitowym.
Sugden wprost deklaruje, że nowy przetwornik nie jest kierowany do odbiorców goniących za nowinkami technicznymi i coraz wyższymi specyfikacjami. Posuwa się nawet do konstatacji, że ratuje muzykę przed technologią. W materiałach prasowych znajdziemy stwierdzenie, że pomimo spektakularnych osiągów, chipy hi-res wcale nie wydobywają esencji muzyki i wszystkie brzmią trochę tak samo. Z tego względu zapadła decyzja o zbudowaniu nieprzekom- binowanego i jak najczystszego toru konwersji, który zapewni najlepszy dźwięk z płyt CD i plików 16-bitowych. Wyższe częstotliwości próbkowania są również akceptowane, ale nie stanowiły one priorytetu.
Urządzenie akceptuje sygnały o długości 16-24 bity i częstotliwości próbkowania 32-96 kHz. Załączenie odczytu 24/192 wymaga zresetowania przetwornika. Brytyjczycy zrezygnowali z filtrowania cyfrowego i nadpróbkowania. Funkcje te są często zaszyte w gotowych układach, ale ich działanie niekoniecznie przekłada się na lepsze brzmienie. W DAC-u 4 zastosowano dwa chipy 16-bitowe. Po zamianie na postać analogową sygnał jest oczyszczany z pozostałości po konwersji w filtrze analogowym. Zdaniem konstruktora taka metoda daje lepszy efekt niż intensywna obróbka danych w dziedzinie cyfrowej. Układ elektroniczny bazuje w całości na półprzewodnikach. Niemal wszystkie podzespoły to elementy dyskretne. Stopień wyjściowy pracuje w klasie A DAC-4 został wyposażony w sześć wejść cyfrowych: trzy koaksjalne RCA, dwa optyczne Toslink oraz jedno USB. Jest też wyjście cyfrowe. Sygnał analogowy wyprowadza wyjście RCA. Nominalne napięcie jest nieco wyższe od standardowego i wynosi 2,15 V. Polską premierę najnowszego przetwornika Sugdena zaplanowano na Audio Video Show 2015.
Dystrybutor ustalił cenę na 9880 zł.
