Rotel opracował wzmacniacz ze streamerem. S14 to pierwsze tego typu urządzenie w historii japońskiej firmy.
S14 powstał na bazie rozwiązań, któ- re Rotel dopracowuje od dekad, wzbogaconych o nowoczesną platformę streamingową. Firma deklaruje, że nie będzie chodzenia na skróty w części analogowej, dlatego w zasilaczu zamontowała duży transformator toroidalny własnego projektu oraz dwa elektrolityczne kondensatory sygnowane swoim logo. Tranzystorowy stopień końcowy pracuje w klasie AB i dysponuje mocą 80 W/8 Ω lub 150 W/4 Ω. Współczynnik tłumienia wynosi więcej niż przyzwoite 400, więc nie ma obaw o kontrolę wychyleń głośników. Osiągi można zwiększyć, podłączając do wyjścia pre- -out zewnętrzną końcówkę mocy. Moż- na również uzupełnić pasmo niskich częstotliwości aktywnym subwooferem, dla którego przewidziano monofoniczne wyjście sub-out. Moduł streamera łączy się z internetem zarówno przewodowo przez LAN, jak i przez dwuzakresowe Wi-Fi (2,4/5 GHz). Daje dostęp do popularnych serwisów strumieniowych (Tidal, Spotify, Qobuz) oraz internetowych rozgłośni radiowych.
Jest kompatybilny z Roonem i dekoduje MQA. Ponadto muzykę można przesłać przez Chromecast, AirPlay 2 oraz Bluetooth z aptX HD. Do konwersji c/a służy 32-bitowy DAC ESS Technology. Sygnał ze źródeł zewnętrznych podłą- czymy do jednego analogowego wejścia liniowego oraz czterech cyfrowych: USB-B (dla komputera, maks. 24 bity/384 kHz), USB-A (dla pamięci przenośnych z plikami MP3, WMA i AAC), optycznego i koaksjalnego. W wyposażeniu nie zabrakło także wyjścia słuchawkowego na mały jack 3,5 mm oraz kolorowego wyświetlacza, prezentującego okładkę odtwarzanego albumu oraz informacje o utworze. Korzystanie z najważniejszych funkcji ułatwia dodawany w komplecie aluminiowy pilot. Do streamingu można użyć firmowej aplikacji sterującej albo Roona. Rotel S14 jest już dostępny w sklepach.
Jego cena katalogowa to 12799 zł. Do wyboru przewidziano dwie wersje kolorystyczne: czarną albo srebrną.
