11.02.2017
min czytania
Udostępnij
My Sonic Lab oferuje high-endowe wkładki MC, transformatory dopasowujące (tzw. step-up) oraz akcesoria montażowe. Wsporniki igieł są przeważnie wykonane z duraluminium, z wyjątkiem flagowego modelu Signature Platinum, w którym zastosowano bor. Generalnie Japończycy hołdują zasadom ciasnego zwijania cewek oraz ekstremalnie niskiej impedancji własnej wkładek. To ich sposób na obniżenie strat sygnału, zwiększenie odstępu sygnału od szumu oraz szeroki zakres dynamiki. Te same zasady projektowania obowiązują w transformatorze dopasowującym Stage 1030. Wyposażono go także we włącznik „pływającej” pętli masy.
Oprócz tego firma proponuje również własne akcesoria montażowe, takie jak headshell, przewody do wkładek oraz śruby mocujące.
Jako że My Sonic Lab to butikowa manufaktura z Japonii, trudno oczekiwać niskich cen.
Wkładki kosztują od 16900 zł (monofoniczny model Eminent Solo) w górę, zaś za wspomniany step-up Stage 1030 zapłacimy 17900 zł w wersji standardowej i 24900 zł w zbalansowanej.
Przeczytaj także