McIntosh DS200

02.04.2025

min czytania

Udostępnij

McIntosh DS200

McIntosh rozwija linię urządzeń umożliwiających streaming. Po stereofonicznym wzmacniaczu MSA5500 przyszła pora na DAC z wbudowanym odtwarzaczem strumieniowym.

Przez długi czas McIntoshowi było z technologią streamingową nie po drodze. Amerykańska wytwórnia podjęła co prawda nieśmiałą próbę rozpoczęcia aktywności w tym segmencie i opracowała odtwarzacz strumieniowy MS500, ale brak certyfikacji Roona oraz firmowa aplikacja Media Bridge, ocenio na w Appstorze na jedną gwiazdkę, nie wróżyły przedsięwzięciu sukcesu. Pierwsza jaskółka zmian pojawiła się na początku roku 2025, kiedy do oferty wszedł wspomniany MSA5500. Urządzenie daje dostęp do Spotify i Tidala poprzez funkcję Connect, a ponadto jest kompatybilne z Roonem. Wygląda więc pod każdym względem normalnie i pozwala żywić nadzieję, że tym razem użytkownicy nie będą mieli podstaw do narzekań. W ślady wzmacniacza idzie teraz DAC DS200, który – oprócz zamiany zer i jedynek na sygnał analogowy – oferuje dostęp do popularnych serwisów muzycznych oraz współpracuje z Roonem. Najnowszy przetwornik McIntosha obsługuje Spotify Connect i Tidal Connect, a ponadto Apple AirPlay, Bluetooth i Google Cast. Podobnie jak w przypadku MSA5500 do jego obsługi nie jest potrzebna specjalna firmowa aplikacja, która stanowi piętę achillesową audiofilskich marek. Connect zwalnia je z kosztownego i zazwyczaj kończonego spektakularną porażką procesu wdrażania własnego oprogramowania, a użytkownikom zapewnia święty spokój i korzystanie z interfejsu graficznego, do którego się wcześniej przyzwyczaili. Funkcjami da się sterować poprzez Asystenta Google, ale w wyposażeniu znalazł się też tradycyjny pilot. Dla nabywców, którzy nie korzystają z nośników fizycznych, DS200 ma jeszcze jedną zaletę. Dzięki regulacji napięcia na wyjściu analogowym może on sterować bezpośrednio końcówką mocy albo aktywnymi głośnikami. W oparciu o niego zbudujemy zatem minimalistyczny system i zaoszczędzimy co nieco na przedwzmacniaczu. Część purystów uzna to zapewne za zbytnie uproszczenie, ale znajdzie się też wielu minimalistów, którzy docenią tę funkcjonalność. W wyposażeniu nowego DAC-a Maka znalazło się aż osiem wejść cyfrowych: dwa optyczne, dwa koaksjalne (24 bity/ /192 kHz), AES/EBU, USB-B (DSD512, DXD 384 kHz), HDMI ARC dla telewizora ze zwrotnym kanałem audio oraz MCT przeznaczone dla transportu McIntosha i służące do przesyłania ścieżek CD i SACD. Z domową siecią można się połączyć przez Ethernet RJ-45 oraz przez Wi-Fi. Stabilną transmisję bezprzewodową zapewniają dwie anteny. Trzecia obsługuje Bluetooth 5.0 z kodekami AAC, aptX HD i aptX Low Latency. McIntosh nie informuje wprost, jaką kość wybrano do konwersji c/a, ale dotychczas korzystał z ESS Technology. Ośmiokanałowy, 32-bitowy układ pracuje w konfiguracji poczwórnie zbalansowanej (Quad Balanced), dzięki czemu uzyskano bardzo dobry odstęp od szumów i wysoką dokładność przetwarzania cichych informacji, najbardziej narażonych na zniekształcenia. Sygnał analogowy wyprowadza wyjście w formatach XLR i RCA. Każde można ustawić w tryb stały bądź regulowany, zależnie od tego, czy DAC będzie pracował z przedwzmacniaczem lub integrą, czy też sterował bezpośrednio końcówką mocy. Fabrycznie producent ustawia wyjście stałe, ale w dowolnej chwili można to zmienić w menu. Poziom regulowany zawiera się w przedziale 0-8 V (RCA) i 0-16 V (XLR). Wyjście stałe ma standardowe 2 V i 4 V, zależnie od formatu. Impedancja wynosi 100 omów, więc o kompatybilność z szeroką gamą wzmacniaczy można się nie martwić. Wzorniczo DS200 wpisuje się w niepowtarzalną estetykę, która przez dekady stała się znakiem firmowym McIntosha. Czarny panel przedni wykończony taflą polerowanego szkła, pokrętła ze srebrnymi obwódkami, aluminiowe listwy boczne i zielone logo tworzą zestawienie jednoznacznie identyfikujące produkty amerykańskiej wytwórni.

McIntosh DS200 kosztuje 22500 zł. Rozpoczęcie sprzedaży zaplanowano na połowę marca 2025.

 

Przeczytaj także

Hegel D50

17.04.2025

Hegel D50

JBL Quantum Stream Talk

12.04.2025

JBL Quantum Stream Talk

Jeżeli nie planowaliście nic na nadchodzący weekend, to przekazujemy ciekawą propozycję. W dniach 11-13 kwietnia w Wejherowie odbędzie się kameralna wystawa sprzętu high-end Art of Sound. We wnętrzach XVIII-wiecznego pałacu Przebendowskich będzie można posłuchać kilku starannie dobranych systemów z oferty dystrybucyjnej firmy Nautilus, a także wziąć udział w warsztatach muzycznych oraz zaopatrzyć się w płyty winylowe oraz CD. Gośćmi specjalnymi będą Gerhard Hirt – założyciel i główny projektant austriackiej firmy Ayon – oraz obdarzony ogromną wyobraźnią improwizacyjną pianista Artur Dutkiewicz. Organizator anonsuje pokazy m.in. monitorów Dynaudio Contour 20 Black Edition, a także kolumn wolnostojących: Lumen White White Light III, Estelon XB Diamond MkII oraz Avantgarde Acoustic Mezzo G3. Źródłem sygnału w jednym z systemów będzie Transrotor Orion Reference FMD. Zapowiada się ciekawie i jeżeli ktoś nie lubi dużych wystaw i woli w spokoju zapoznawać się z możliwościami wyrafinowanego sprzętu, to niemal na pewno będzie z tej inicjatywy zadowolony. Art of Sound 2025 Piątek 12.00 – 20.00 (warsztaty muzyczne o 14:00; spotkanie z Gerhardem Hirtem o 16:00) Sobota 10.00 – 20.00 (spotkanie z Gerhardem Hirtem o 16:00) Niedziela 10.00 – 20.00 (koncert Artura Dutkiewicza o 17:00) Bilety w cenie 50 zł do nabycia na miejscu.

09.04.2025

Art of Sound 2025

High End 2025

07.04.2025

High End 2025

Acoustic Energy AE300²

28.03.2025

Acoustic Energy AE300²

JBL Wave Beam 2

23.03.2025

JBL Wave Beam 2

JBL Quantum Stream Wireless

18.03.2025

JBL Quantum Stream Wireless

Marantz Horizon i Grand Horizon

15.03.2025

Marantz Horizon i Grand Horizon