06.04.2023
min czytania
Udostępnij
Najbardziej jednak firma kojarzy się z produkcją zewnętrznych zasilaczy liniowych, które pozwalają poprawić dźwięk systemów opartych na streamingu i nie tylko. Liniowe zasilacze Kecesa zastępują zazwyczaj tanie układy impulsowe, montowane wewnątrz urządzeń. Ich zadanie polega na dostarczaniu podłączonej elektronice stabilnego, oczyszczonego z tętnień i zakłóceń sieci energetycznej napięcia. Dlatego pozwalają łatwo i relatywnie niedrogo poprawić nie tylko dźwięk streamera, DAC-a czy gramofonu, ale nawet… głośników elektrostatycznych i routera internetowego. Nie ma w nich przy tym żadnej magii. Są transformatory, kondensatory i trochę elektroniki, żeby wszystko działało, jak należy. Firmowy katalog rozszerzono ostatnio o model P6. Urządzenie wyposażono w dwa wyjścia, które – co ciekawe – mogą zasilać dwa urządzenia jednocześnie, nawet jeżeli wymagają one różnych napięć. P6 zawiera bowiem dwie odrębne strefy, z których każda może wyprowadzać jedno z czterech wybranych przez użytkownika napięć (Zone 1: 5, 7, 9, 12 V; Zone 2: 12, 15, 19, 24 V). Natężenie na każdym z wyjść wynosi do 3 A. Podstawę konstrukcji stanowi wysokiej jakości transformator toroidalny, a za stabilizację odpowiadają elementy dyskretne. Zadbano o wysoką jakość i sprawność wewnętrznej elektroniki, co ma się przekładać na długowieczność urządzenia i ograniczyć straty energii. Producent deklaruje, że P6 jest bardzo cichy, eliminuje szum częstotliwości 50 Hz i harmonicznych oraz nie generuje dodatkowych zniekształceń, nawet gdy jest bliski obciążenia szczytowego. Do ochrony wykorzystano zabezpieczenie termiczne, a całą nowo opracowaną topologię zrealizowano bez użycia układów scalonych. Keces P6 jest już dostępny w Polsce.
Kosztuje 2910 zł.
Przeczytaj także