Szczytową serię przewodów KBL Sound Himalaya uzupełnia kabel zasilający. Opracowano go z przeznaczeniem do urządzeń o wysokim poborze mocy.
W porównaniu z niższym modelem Red Eye, Himalaya ma dwukrotnie większy przekrój miedzianych przewodników. Żyły mają strukturę monokrystaliczną i są dodatkowo zabezpieczone przed utlenieniem. Kabel ma również bardziej rozbudowany system utrzymywania stabilności mechanicznej przewodników i niwelowania ich rezonansów własnych. Wyposażono go też w lepsze wtyczki, wykonywane na zamówienie polskiej firmy. Ich korpus jest wycięty z mosiądzu, a nie, jak to się robi najczęściej – ze stali. Podobnie jak w złączach montowanych wcześniej, zastosowano osłonę z włókna węglowego dla ochrony przed drganiami i zakłóceniami RFI i EMI.
Wszystkie elementy stykowe są wykonane z utwardzonej miedzi i rodowane. Na koniec poddaje się je wymrażaniu i demagnetyzacji. Opcjonalnie dostępna jest wersja z wtyczką IEC 20A Furutech FI-52(R) dla urządzeń wyposażonych w gniazda 20-amperowe (np. wysokie modele Audio Researcha czy VTL-a). Himalaya jest oferowana w standardowych odcinkach: 1,5 m i 2 m. Można też zamawiać inne długości. Za przyjemność użytkowania flagowego modelu KBL Sound trzeba słono zapłacić.
Półtorametrowy odcinek wyceniono na 14749 zł.
