24.10.2014
min czytania
Udostępnij
Najnowszy DAC Hegla mieści w niepozornej obudowie dużo nowoczesnej technologii i bogate wyposażenie.
Norweski producent podkreśla, że stopień analogowy HD12 ma konstrukcję symetryczną, a poziom szumów udało się przesunąć poniżej -145 dB. Popracowano również nad obniżeniem jittera, co powinno się przełożyć na gładkość i płynność dźwięku. Przetwornik wyposażono w pilot, który działa ze wszystkimi urządzeniami Hegla. W DAC-u użyjemy go do regulacji głośności oraz nawigacji w ramach playlisty. Do tego celu można wykorzystać jeden z popularnych programów do odtwarzania muzyki z komputera. Zasilacz oparto na toroidalnym transformatorze oraz kondensatorach elektrolitycznych o łącznej pojemności 20000 µF. Wyposażenie obejmuje cztery wejścia cyfrowe. Nowy interfejs USB 2.0 przyjmuje dane o granicznych parametrach 24 bity/192 kHz, a także DSD64 w postaci oryginalnej – bez konieczności wcześniejszej konwersji do PCM. Pozostałe złącza to dwa optyczne i jedno koaksjalne. Sygnał analogowy wyprowadza wysokiej jakości wyjście słuchawkowe, wyjście RCA oraz XLR. Nominalne napięcie wyjściowe wynosi 2,5 V, a więc jest wyższe od standardowego. W bezpośrednim porównaniu z wieloma konkurentami Hegel będzie grał głośniej. Dzięki regulacji siły głosu DAC można podłączyć od razu do końcówki mocy albo aktywnych kolumn. Hegel HD12 jest w Polsce dostępny od początku października. Kosztuje 4999 zł.
Przeczytaj także