Heed Lagrange

23.07.2020

min czytania

Udostępnij

Węgierska firma Heed specjalizuje się w produkcji elektroniki dla wymagających melomanów. Oferuje m.in. trzy wzmacniacze zintegrowane, spośród których najwyżej w hierarchii stoi Lagrange.

Swoją nazwę Lagrange zawdzięcza francuskiemu matematykowi i astronomowi o włoskich korzeniach. W katalogu węgierskiej wytwórni urządzenie wyróżnia się tym, że jako pierwsza integra ma pełną szerokość 43 cm; pozostałe Obelisk SI oraz Elixir mają jedynie 22 cm. Wiele uwagi poświęcono nie tylko kwestiom technicznym, ale również wizualnym. Wzmacniacz zdobi czarna płyta frontowa, umieszczona w gustownej ramie z matowego srebrnego aluminium. Dwa relatywnie duże pokrętła rozmieszczono symetrycznie. Wierzch to dwuelementowy panel z siecią otworów odprowadzających ciepło. W Lagrange’u Heed zastosował swoją charakterystyczną technikę Transcap. Rozwiązanie jest stosowane niezwykle rzadko; niewykluczone nawet, że obecnie tylko przez Węgrów, a polega na sprzężeniu stopnia końcowego przez kondensator.

Nie ma tutaj pomyłki – Heed otwarcie deklaruje, że w torze sygnałowym, na wyjściu stopnia mocy umieszcza kondensator, ponieważ – zdaniem konstruktora – to rozwiązanie pozwala optymalnie magazynować i uwalniać energię dokładnie wtedy, kiedy jest na nią zapotrzebowanie. Dzięki ulokowaniu dużego sygnałowego kondensatora bliżej kolumny reakcja na impuls ma być błyskawiczna, a dźwięk – wyjątkowo żywy, a przy tym gładki i przyjemny w odbiorze. Heed zdaje sobie sprawę, że w taki sposób wzmacniaczy nie buduje praktycznie nikt, a producenci urządzeń półprzewodnikowych najczęściej stosują sprzężenie bezpośrednie. Pozostaje jednak przy swoim, wskazując, że brzmieniowe zalety Transcapu z nawiązką wynagradzają nieszablonowe podejście.

Budowa

samej końcówki mocy jest już o wiele bardziej konwencjonalna. Z bipolarnych tranzystorów w układzie Darlingtona uzyskano 60 W/8 Ω i 100 W/4 Ω. Lagrange został wyposażony w cztery wejścia liniowe i jedno gramofonowe MM, wszystkie RCA. Sygnał wyprowadza pre out oraz line out.

Włączenie wzmacniacza w system wielokanałowy ułatwi przelotka do kina domowego (home theatre bypass). Ciekawostką jest obecność odbiornika Bluetooth, który umożliwia przesyłanie muzyki np. z telefonu. Opcjonalnie będzie dostępny także moduł przetwornika c/a z trzema wejściami cyfrowymi: optycznym, koaksjalnym i USB. Po jego zainstalowaniu Lagrange będzie mógł wzmacniać dźwięk z telewizora, komputera lub konsoli gier. Pamiętano również o użytkownikach słuchawek. Gniazdo dla wtyku 6,35 mm (duży jack) znajduje się z przodu i współpracuje z osobnym wzmacniaczem w klasie A. Sygnał do kolumn wyprowadzają szeroko rozstawione pojedyncze terminale w przeźroczystych osłonach z tworzywa. Heed Lagrange jest już dostępny w Polsce.

Kosztuje 16900 zł.

Przeczytaj także

McIntosh PS1K

17.01.2025

McIntosh PS1K

Audio-Technica AT-LP8X

14.01.2025

Audio-Technica AT-LP8X

Rotel Michi Q5

10.01.2025

Rotel Michi Q5

Roksan Caspian 4G

07.01.2025

Roksan Caspian 4G

Devialet Astra

04.01.2025

Devialet Astra

Aurender A1000

01.01.2025

Aurender A1000

HiFi Rose RD160

30.12.2024

HiFi Rose RD160

Vincent SA-T7 Diamond

28.12.2024

Vincent SA-T7 Diamond