Electrocompaniet postanowił gruntownie odświeżyć katalog. Jako pierwszy po face liftingu pojawił się odtwarzacz CD EMC 1 MKV.
W 1998 roku norweska firma rozpoczęła produkcję wyjątkowo udanego odtwarzacza CD EMC 1 UP. Najnowszy EMC 1 MKV bazuje na koncepcji pierwowzoru, wnosząc do sprawdzonych rozwiązań kilka ulepszeń. EMC 1 MKV wyposażono w nowy transport, unowocześnioną elektronikę i konstrukcję mechaniczną o większej sztywności. Drobne zmiany wprowadzono także w obwodach elektronicznych, co ma skutkować jeszcze wyższą jakością dźwięku. Odświeżeniu uległo również wzornictwo, dzięki czemu nowy model lepiej pasuje do pozostałych produktów Classic Line. Tradycyjnie dla modeli EMC zastosowano transport ładowany od góry. Specjalny system tłumi wibracje akustyczne i mechaniczne, aby nie dopuścić do zakłócenia pracy głowicy odczytującej. Lista odtwarzanych formatów jest krótka i węzłowata: CD, CD-R, CD-RW. Odtwarzacz wyposażono w przetwornik c/a 24 bity/192 kHz, który współpracuje z zaawansowanym konwerterem częstotliwości próbkowania. W pełni symetryczny tor analogowy jest zakończony wyjściami XLR. I choć do wyboru są również RCA, rozsądniej będzie korzystać z tych pierwszych. Nominalne napięcie wyjściowe jest nieco wyższe od standardowego i wynosi 2,3 V dla RCA i 4,6 V dla XLR-ów. Dwa transformatory zasilają niezależnie sekcję cyfrową i analogową. Wnętrze obudowy podzielono na pięć osobnych komór, aby zapewnić ekranowanie obwodów analogowych, cyfrowych, transportu, transformatora i układów sterujących. Od drgań podłoża izolują antywibracyjne nóżki. Oprócz wspomnianych wyjść analogowych, EMC 1 MKV oferuje także dwa cyfrowe: koncentryczne RCA i optyczne Toslink. Do urządzenia dołączono pilot. Do obsługi zewnętrznych sygnałów sterujących przewidziano port RS232 i gniazdo wyzwalacza 12 V. Port RS232 będzie także pomocny przy aktualizacji oprogramowania.
Electrocompaniet EMC 1 MKV ma wymiary 12/47/42 cm i waży słuszne 18 kg. Kosztuje 21600 zł.
