04.07.2014
min czytania
Udostępnij
Jak na tę klasę sprzętu, miłą niespodziankę stanowi fakt, że w wyposażeniu nowego Debuta znalazło się 8,6-calowe ramię z włókien węglowych. Materiał ten, ze względu na koszty wytworzenia, stosuje się głównie w droższych konstrukcjach. Jego zalety są niepodważalne – jest sztywny i niełatwo przenosi rezonanse. Fabrycznie na ramieniu Pro-Ject montuje wkładkę MM Ortofon 2M-Red, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by zmienić ją w trakcie eksploatacji.
Napęd jest przekazywany paskiem. Z silnika trafia na subplatter (talerzyk), na który nałożony jest główny akrylowy talerz o średnicy 30 cm. Silnik prądu zmiennego ma generować niewiele zakłóceń. Jego drgania są amortyzowane absorberami TPE. Sporą nowością jest zastosowanie generatora częstotliwości DC-AC w torze zasilania silnika. Element ten Pro-Ject stosował dotąd w regulatorze Speed Box. Użycie stabilizatora pozytywnie wpływa na stałość obrotów oraz głośność pracy silnika. Przy okazji umożliwia on elektroniczną zmianę prędkości obrotowej. Odpada więc zdejmowanie talerza i ręczne przekładanie paska napędowego.
Tak jak wszystkie gramofony z serii Debut, Carbon Esprit ma plastikową pokrywę zawieszaną na zawiasach oraz odłączany przewód sygnałowy z kablem masowym.
Nowy gramofon Pro-Jecta jest produkowany w kolorach czarnym, białym i błyszczącej czerwieni. Można go już kupić w Polsce. Z wkładką Ortofon 2M-Red kosztuje 2190 zł.
Przeczytaj także