15.06.2020
min czytania
Udostępnij
Brytyjczycy zaznaczają, że ustalenie optymalnego składu chemicznego zajęło aż cztery lata. Zadanie powierzono jednemu z najbardziej cenionych chemików przemysłowych i japońskiej firmie Andante Largo. Przed zatwierdzeniem ostatecznej formuły przetestowano ponoć aż 500 prototypów. Ohmic Transmission Fluid powstał na bazie ciekłych polimerów. Wypełniają one mikroubytki na powierzchni wtyków i gniazd, tworząc jednorodną powierzchnię kontaktu. Zmniejszają w ten sposób rezystancję połączeń i poprawiają ich jakość.
Naukowcom udało się opracować środek, który nie tylko działa, ale – co nie mniej istotne – zachowuje swe pierwotne właściwości po długim czasie. Chord Company deklaruje, że działanie płynu nie modyfikuje charakterystyk sygnału; przejawia się równomiernie w pełnym spektrum częstotliwości i w bardzo szerokim zakresie napięć. W praktyce najważniejsza jest „pomoc” sygnałom najcichszym, o najniższym napięciu, ponieważ to właśnie one są najbardziej podatne na zniekształcenia. Jeżeli zostaną przekazane bez degradacji, to brzmienie staje się pełniejsze, bogatsze w informacje i bliższe doświadczeniu na żywo. O tym, że był to jeden z priorytetów Chorda, świadczy deklaracja, iż płyn zaczyna działać już przy bardzo niskich poziomach napięcia. Ponadto producent zapewnia, że pozytywne efekty utrzymują się przez długi czas: „przewody przygotowane do testów ponad cztery lata temu wciąż mają znacznie lepszy dźwięk niż identyczne (ale niepoddane obróbce) kable wykonane w tym samym czasie”. Chyba jednak trochę się zagalopował, ponieważ cztery lata temu płyn w finalnej wersji jeszcze nie istniał – zaczęto wtedy dopiero opracowywać jego formułę.
Pomijając tę marketingową niekonsekwencję w chronologii, Ohmic faktycznie może działać. Powinien się sprawdzać na wszystkich metalowych powierzchniach styku, począwszy od przewodów głośnikowych i łączówek, a na zasilających i ethernetowych kończąc. Środek nie ma właściwości toksycznych, a dzięki temu że powstał na bazie wodnej, nie olejowej, nie jest szkodliwy dla środowiska. W skład zestawu wchodzą dwie buteleczki, z których jedna zawiera płyn czyszczący, a druga – właściwy polimer. Chord Ohmic Transmission Fluid jest już dostępny w Polsce.
Cenę można porównać do niszowych perfum z górnej półki – za objętość 10 ml zapłacimy 990 zł.
Przeczytaj także