15.01.2024
min czytania
Udostępnij
Pierwszym produktem tego typu był szczytowy PowerHAUS M6, a wkrótce po nim pojawił się S6. W 2023 roku Brytyjczycy postanowili zaproponować coś tańszego i tak w ofercie znalazł się relatywnie przystępny cenowo, choć nadal nietani Power- HAUS P6. PowerHAUS to skrót od angielskiego Hybrid Array Unfiltered Supply. W wykonywanych w tej technice listwach nie stosuje się filtrów szeregowych, przekaźników ani neonowych wskaźników zasilania, które mogą generować szumy i pogarszać wydajność. Wewnętrzne połączenia zrealizowano ekranowanymi przewodami, a w zmniejszeniu interakcji między nimi pomogły wcześniejsze doświadczenia z geometrią takich układów oraz umiejętne prowadzenie masy. W konsekwencji P6 nie generuje własnych szumów i niweluje wpływ zakłóceń wysokoczęstotliwościowych na pracę podłączonych urządzeń. Nie ogranicza przy tym dynamiki dźwięku, co bywa częstym zarzutem pod adresem tego rodzaju akcesoriów. Nową listwę opracowano z myślą o pracy w systemach stereo, audio-wideo oraz instalacjach inteligentnego domu. Wyposażono ją w wejście IEC 16A oraz gniazda do podłączenia sześciu urządzeń. W komplecie znajduje się standardowy przewód zasilający, który w przyszłości można wymienić na coś bardziej wyrafinowanego, na przykład z oferty Chorda, choć nie tylko. Chord PowerHAUS P6 jest już dostępny w polskich sklepach.
Kosztuje 2990 zł.
Przeczytaj także