29.05.2024
min czytania
Udostępnij
Nie przemęczają się w tym Cambridge’u – można by pomyśleć, czytając informację o zakresie zmian. Wygląda na to, że firma potrzebowała zaproponować „nowy” wzmacniacz jako uzupełnienie faktycznie nowego streamera CXN100, a dotychczasowy CXA81 tak się jej udał, że trudno było zmienić w nim dużo i jednocześnie niczego nie zepsuć. Urządzenie przeszło więc delikatny lifting. Nie znaczy to jednak, że w dźwięku nic się nie zmieniło. Czasem nawet drobne modyfikacje zauważalnie przekładają się na brzmienie, ale to już trzeba sprawdzić w odsłuchu. Wzornictwo pozostało identyczne jak w oryginalnej edycji, ale zamiast pełnego symbolu na przedniej ściance pozostawiono teraz samo oznaczenie CXA. Podobnie jak poprzednik, nowa wersja pracuje w klasie AB i oferuje moc 80 W/ /8 Ω. Podstawę zasilania stanowi transformator toroidalny 300 VA. Dla źródeł cyfrowych przewidziano cztery wejścia: dwa toslinki (PCM 24 bity/ /96 kHz) i po jednym koncentrycznym RCA (PCM 24 bity/192 kHz) i asynchronicznym USB-B (PCM do 32 bitów/384 kHz, DSD256 lub DOP256). Źródła analogowe podłączymy do wejścia XLR i czterech RCA. Jest też pre out, sub out mono, słuchawkowy mały jack 3,5 mm i zdublowane terminale głośnikowe, ułatwiające bi- -wiring. Nie przewidziano natomiast przelotki Home Theater Bypass, umożliwiającej wygodną integrację systemu stereo z instalacją kina domowego. Sygnał ze smartfonu lub tabletu, tak jak w pierwszej wersji CXA81, można przesłać przez Bluetooth 4.2 z obsługą aptX HD (maks. 24 bity/48 kHz). Parametry się nie zmieniły. Porty wyzwalaczy i RS232 służą do uruchamiania całego systemu jednym przyciskiem oraz integracji z rozbudowanymi systemami nagłośnienia i automatyki. Cambridge Audio CXA81 Mk II wchodzi do sprzedaży w maju 2024.
Kosztuje 5690 zł.
Przeczytaj także