Bowers & Wilkins 700 S3

03.11.2022

min czytania

Udostępnij


Premiera nowej serii Bowersa to zawsze duże wydarzenie. Po wprowadzonej w 2021 roku flagowej 800 D4 przyszła pora na gruntowne odświeżenie plasującej się w hierarchii oczko niżej linii 700.

Na najnowszą odsłonę 700 S3 składa się osiem modeli: trzy monitory, trzy kolumny wolnostojące i dwa głośniki centralne. Wszystkie mają smuklejsze obudowy, delikatnie zakrzywione przednie ścianki i są dostępne w trzech wersjach kolorystycznych: błyszczącej czerni, satynowej bieli oraz nowej, nazwanej mokka. We wszystkich zamontowano 25-mm kopułkę wysokotonową Carbon Dome, której bardzo cienką i lekką aluminiową membranę napylono warstwą węgla. Konfiguracja pozostałych przetworników różni się w zależności od modelu, przy czym w każdej podłogówce pracuje głośnik średniotonowy FST z plecioną membraną Continuum, a w dwóch – 703 S3 i 702 S3 – tweeter umieszczono w osobnej obudowie, frezowanej z jednolitego bloczka aluminium i mocowanej w dwóch punktach na wierzchu głównej skrzyni. Rozwiązanie to Bowers nazywa Tweeter-on-Top i stosuje w wybranych modelach. Bas w podłogówkach przetwarzają woofery z kanapkowymi membranami Aerofoil, których piankowy rdzeń jest z obu stron obło- żony warstwą celulozy. Grubość membrany zmienia się zależnie od jej strefy – największa jest w połowie promienia, najmniejsza przy resorze. W porównaniu z modelami 700 S2 z roku 2019 wprowadzono sporo zmian i, jak to zwykle bywa, jedne są kosmetyczne, a inne całkiem istotne. Trudno wyraźnie poprawić coś, co było dopracowane już wcześniej, ale w czasie internetowej prezentacji przedstawiciel Bowersa, Andy Kerr, zadeklarował, że nowe zestawy są od poprzedników lepsze już choćby ze względu na fakt, że do części z nich przeniesiono rozwiązania z aktualnego szczytu katalogu, czyli serii 800 D4. Politykę stopniowego sprowadzania topowych rozwiązań do coraz niższych serii Bowers & Wilkins prowadzi konsekwentnie od lat. I najwyraźniej się to sprawdza, bo mniej majętni odbiorcy z czasem otrzymują opracowania dostępne wcześniej tylko w modelach referencyjnych, a firma zyskuje więcej czasu na amortyzowanie kosztownych inwestycji. Najważniejsze różnice pomiędzy serią 700 S2 a 700 S3 to wyposażenie wolnostojących kolumn 703 S3 i głośnika centralnego HTM71 S3 w Tweeter-on-Top; bezpośrednie odpowiedniki S2 miały kopułkę zintegrowaną z przednią ścianką. Ponadto przetwornik FST otrzymał dolne zawieszenie Biomimetic, przeniesione z flagowej linii 800 D4. Dla przypomnienia: FST to głośnik opracowany wyłącznie z myślą o reprodukcji tonów średnich. Membrany z koszem nie łączy tutaj klasyczny resor górny, ale szczątkowy pierścień z pianki, który nie zaburza jej ruchu, a co za tym idzie – nie wprowadza zniekształceń fazowych.

Konstruktor sprytnie wykorzystał fakt, że od membrany średniotonowej nie wymaga się pracy z dużym wychyleniem liniowym. Wystarczające ciśnienie akustyczne wytwarza ona, drgając tylko nieznacznie. Resztę załatwia odpowiednio duża powierzchnia. Inne zmiany to przeprojektowany układ i dobór komponentów zwrotnicy. B&W nadal zaopatruje się w Mundorfie, ale ze względów brzmieniowych wymieniono i inaczej rozlokowano niektóre elementy. Wszystkie konstrukcje wolnostojące pozostały bas-refleksami, z tą różnicą, że teraz promieniują w dół, czyli w stronę cokołu z MDF-u, który dodatkowo stabilizuje kolumnę i izoluje ją od drgań podłoża. Zmieniły się układy napędowe i kosze głośników. Tubka wygaszająca energię tweetera została nieco wydłu- żona, siateczka ochronna na froncie wygląda inaczej, a do napędu stosuje się cewkę wentylowaną i zmodyfikowany magnes. Również okablowanie wewnętrzne jest grubsze. Listę ulepszeń zamykają nowe terminale – solidne i ponoć lepiej brzmiące. Najmniejszy monitor 707 S3 to dwudrożna miniaturka z 13-cm nisko-średniotonowcem Continuum. Dobrze się sprawdzi na podstawce FS700 S3, jak i na półce, zwłaszcza że porównaniu z 707 S2 nieco go spłycono. Wyżej jest 706 S3 w większej obudowie i z 16,5-cm stożkiem, zaś najlepszy z monitorów to 705 S3 – z tweeterem w osobnej obudowie i 16,5-cm głośnikiem Continuum. Jest to konfiguracja najbardziej zbliżona do modelu 805 D4 z aktualnej topowej serii Bowersa, a dzięki temu – zdecydowanie najciekawsza z podstawkowych modeli 700 S3. Wszystkie podłogówki są trójdrożne. Zaczynają się od 704 S3, zbudowanej w oparciu o 13-cm średniotonowy FST i dwa 13-cm woofery Aerofoil.

Model 703 S3 jest chyba najbardziej interesujący z całej serii i typujemy go na potencjalny bestseller. Wyposażono go w Tweeter-on-Top, 15-cm średniotonowiec FST Continuum oraz dwa 16,5-cm woofery Aerofoil. Właściwie to mieści samo „gęste” ze wszystkich nowych rozwiązań Bowersa i po wyższy 702 S3 sięgną już głównie posiadacze dużych pomieszczeń. W nim z kolei pojawia się jeszcze jeden 16,5-cm woofer, a całość pracuje w większej obudowie. Rozbudowę stereo do kina domowego umożliwiają głośniki centralne HTM72 S3 i HTM71 S3. Różnią się dość istotnie rozmiarami i konfiguracją przetworników. HTM72 S3 to standardowa dwudrożna konstrukcja z umieszczoną centralnie kopułką i dwoma 13-cm stożkami nisko-średniotonowymi. W wyższym, trójdrożnym HTM71 S3 znajdziemy tweeter wystawiony na wierzch obudowy, średniotonowy FST i dwa 13-cm woofery. Nowa seria Bowers & Wilkins 700 S3 powinna trafić do sklepów w październiku 2022.

Ceny przedstawiają się następująco: 707 S3 kosztuje 7198 zł, 706 S3 – 9598 zł, 705 S3 – 13998 zł, 704 S3 – 16598 zł, 703 S3 – 23998 zł, a 702 S3 – 30998 zł (za parę). Za HTM72 S3 trzeba zapłacić 5699 zł, a za HTM71 S3 – 9499 zł (za sztukę). Podstawki FS-700 S3 kupimy za 4358 zł (para).

Jacek Kłos

Przeczytaj także

Audio-Technica AT-LP8X

14.01.2025

Audio-Technica AT-LP8X

Rotel Michi Q5

10.01.2025

Rotel Michi Q5

Roksan Caspian 4G

07.01.2025

Roksan Caspian 4G

Devialet Astra

04.01.2025

Devialet Astra

Aurender A1000

01.01.2025

Aurender A1000

HiFi Rose RD160

30.12.2024

HiFi Rose RD160

Vincent SA-T7 Diamond

28.12.2024

Vincent SA-T7 Diamond

JBL MA9100HP

26.12.2024

JBL MA9100HP