28.10.2014
min czytania
Udostępnij
Zapowiada się nie lada gratka, ponieważ kiedy się przyjrzeć skomplikowanemu przekrojowi obudowy oraz zastosowanym komponentom i materiałom, nie widać kompromisów jakościowych. W8 to nieduża kolumna o wysokości 78 cm. Wyposażono ją w trzy przetworniki.
Każdy pracuje w osobnej komorze akustycznej o łagodnym, owalnym kształcie, precyzyjnie wyżłobionym w litym drewnie obrabiarką CNC. Obudowa ma być sztywna, niepodatna na rezonanse, by zapewnić pracującym w niej głośnikom stabilne oparcie. Konstruktor jest przekonany o brzmieniowej wyższości naturalnego drewna nad każdym innym materiałem, włączając w to metal i materiały syntetyczne. Uważa, że tylko przetwornik zamontowany w obudowie z drewna ma szansę zabrzmieć naprawdę naturalnie i muzykalnie. Tony wysokie i górną średnicę przetwarza szerokopasmowy głośnik stożkowy o średnicy 7,5 cm. Ma metalową membranę, a do filtrowania użyto zwrotnicy 1. rzędu. Zakres nisko-średniotonowy to domena modyfikowanego, 10-cm przetwornika z papierową membraną, w której centrum znajduje się korektor fazy, wytoczony z drewna jabłoni. Z kolei do magnesu przyklejony jest stożkowy element z drewna klonu. Sven Boenicke stosuje w swoich kolumnach liczne zabiegi tuningowe, które osobno dają niewielką poprawę brzmienia, ale połączone w jednej konstrukcji pozwalają uzyskać skok jakościowy. Za bas odpowiada 16,5-cm woofer umieszczony na bocznej ściance. Pracuje w pełnym zakresie – bez filtracji elektrycznej. Dla uprzestrzennienia dźwięku, z tyłu kolumny montowany jest dodatkowy tweeter. W8 stoją na specjalnie zaprojektowanych podstawkach SwingBase wykonanych z metalu. Ustawienie ułatwiają regulowane nóżki. Okablowanie wewnętrzne poprowadzono przewodem o konstrukcji licowej z jedwabną izolacją. Gniazda to oryginalne WBT NextGen. W8 będą dostępne w wersji podstawowej oraz z dwoma poziomami fabrycznego tuningu: SE i SE+, obejmującymi dodatkowe elementy dostrajające brzmienie. Efektywność wynosi 87 dB, a impedancja nominalna 4 omy, przy czym w wersjach SE może chwilowo spadać do 2 omów przy 10 kHz. Do sterowania warto więc wybierać wydajne wzmacniacze. Boenicke W8 weszły już do produkcji, a pierwsze pary powinny dotrzeć do Polski przed końcem października. Dostępne będą wykończenia w kolorze czereśni, orzecha, dębu oraz jesionu. Oficjalną polską premierę zaplanowano na Audio Show. Przewidywana cena: 25900 zł za parę.
Przeczytaj także