20.04.2016
min czytania
Udostępnij
Pod względem wyglądu wzmacniacze pozostają niemal identyczne, producent zapewnia jednak o gruntownych zmianach w konstrukcji. E-370 bazuje na rozwiązaniach opracowanych pierwotnie pod kątem szczytowej integry E-600 oraz najmocniejszej E-470. Zawdzięcza im przede wszystkim zaawansowany układ regulacji głośności AAVA. Działa równo od samego początku skali i jest stabilny w dziedzinie czasu i impedancji, która nie zmienia się wraz z częstotliwością sygnału. Poziom szumów jest tak niski, że praktycznie niemierzalny. Ponadto w E-370 zastosowano przełączniki MOS-FET zamiast przekaźników oraz układ sprzężenia zwrotnego z poborem sygnału tuż przy terminalach głośnikowych.
Na papierze moc wzrosła tylko dla obciążenia 4 Ω i wynosi teraz 150 W. Istotnie, bo aż dwukrotnie wzrósł natomiast współczynnik tłumienia (400). Wynika on ze zmian wprowadzonych w budowie końcówki mocy, której impedancję wyjściową udało się obniżyć o połowę. Stopień końcowy pracuje z prądowym sprzężeniem zwrotnym. O 3 dB poprawił się odstęp sygnału od szumu. Wybierak wejść w przedwzmacniaczu zbudowano z hermetycznie zamkniętych przekaźników. E-370 został też wyposażony we wzmacniacz słuchawkowy. Całość zasila transformator toroidalny oraz dwa kondensatory po 30000 μF. Opcjonalnie dostępne są karty przetwornika DAC-40 i przedwzmacniacza korek- cyjnego AD-30. Można je dokupić w każdej chwili i samemu zamontować w przewidzianych do tego celu gniazdach na tylnej ściance. Accuphase E-370 jest już dostępny w Polsce.
Cenę ustalono na 26900 zł.
Przeczytaj także