HFM

artykulylista3

 

Ypsilon Phaethon - Nagroda roku 2016

5257112015 003

Untitled-1

Grecki Ypsilon istnieje od 1995 roku, ale w Polsce zadebiutował w ostatnich miesiącach. Na co czekaliśmy? Odpowiedź jest prosta: na falę zainteresowania prasy fachowej, rozpływającej się w zachwytach nad tymi, trzeba przyznać, wyjątkowymi urządzeniami.

Złośliwi powiedzą, że Ypsilon zainwestował w promocję. Jest w tym trochę prawdy, bo inaczej się nie da. Klocki pokazano na reklamach, wystawach, a że prezentacje były udane, zainteresowali się nimi importerzy. Później było łatwiej, bo elektronika (firma nie produkuje kolumn ani kabli) się broniła. Wprawdzie ceny trudno uznać za okazyjne, ale gdy się przyjrzeć uważniej, okaże się, że konkurencja oferuje często bardziej sztampowe rozwiązania.
Firmę założyło dwóch dźwiękowców z technologicznym zacięciem.



 

Czytaj więcej...

Octave V80 SE

octavev80se
Octave V80 SE jest wzmacniaczem zintegrowanym, w którym z czterech lamp KT150 w trybie push-pull uzyskano niebagatelną moc 130 watów na kanał. Urządzenie wyposażono w pięć wejść RCA, jedno XLR, a do tego pętlę nagrywania, wejście do przedwzmacniacza i wyjście do zewnętrznej końcówki mocy oraz przelotkę Home Theatre, umożliwiającą łatwą integrację z systemem kina domowego.


Ten bogaty zestaw uzupełnia wyjście słuchawkowe 6,35 mm (duży jack), umieszczone nietypowo, bo na tylnej ściance.



Czytaj więcej...

Hegel H360

mag0407012016 001aWygląd urządzeń Hegla zawsze przywoływał na myśl skandynawski minimalizm – skromna forma, wysoka jakość, wzorowa funkcjonalność. Podobnie jest z najnowszą superintegrą, którą zaprojektowano wręcz tak, by jak najmniej przyciągała wzrok.


W większości pomieszczeń pokryte czarnym matowym lakierem urządzenie wtopi się w tło albo zniknie, gdy wyłączymy wyświetlacz. Przekaz projektantów wydaje się klarowny – nie liczy się to, co widzimy, lecz to, co usłyszymy z głośników.



Czytaj więcej...

Soul Note SA710 - wyróżnienie 2016

image 373

wyróżnienie

Ile jeszcze w Kraju Kwitnącej Wiśni znajdzie się firm produkujących wysokiej klasy sprzęt hi-fi, których w Polsce nie znamy? O jedną mniej. Soul Note przebojem wkracza do naszego kraju i, wzorem samurajów, nie bierze zakładników.Oferta obejmuje trzy wzmacniacze zintegrowane, DAC i odtwarzacze CD: konwencjonalny i z wejściem USB. Logo Soul Note można też zobaczyć na zestawach głośnikowych na podstawkę oraz preampie gramofonowym. W Europie firma pojawiła się niespełna rok temu, na wystawie High-End 2014 w Monachium.



Do recenzji dotarł najpierw wzmacniacz SA710. Zaskoczyły mnie niewielkie rozmiary obudowy. W oczekiwaniu na obiecany odtwarzacz SC710 zacząłem szukać informacji o producencie.

 

Czytaj więcej...

Soul Note SA710

image 373

Ile jeszcze w Kraju Kwitnącej Wiśni znajdzie się firm produkujących wysokiej klasy sprzęt hi-fi, których w Polsce nie znamy? O jedną mniej. Soul Note przebojem wkracza do naszego kraju i, wzorem samurajów, nie bierze zakładników.Oferta obejmuje trzy wzmacniacze zintegrowane, DAC i odtwarzacze CD: konwencjonalny i z wejściem USB. Logo Soul Note można też zobaczyć na zestawach głośnikowych na podstawkę oraz preampie gramofonowym. W Europie firma pojawiła się niespełna rok temu, na wystawie High-End 2014 w Monachium.



Do recenzji dotarł najpierw wzmacniacz SA710. Zaskoczyły mnie niewielkie rozmiary obudowy. W oczekiwaniu na obiecany odtwarzacz SC710 zacząłem szukać informacji o producencie.

Czytaj więcej...

Musical Fidelity M6 500i

48-53 05 2011 01Gdyby przeprowadzić konkurs na najtańszy wat wśród high-endowych wzmacniaczy, Musical Fidelity M6 500i prawdopodobnie stanąłby na podium. Za 17999 zł otrzymujemy pół kilowata, przy obciążeniu 8-omowym. To wynik jednej z kolejnych idei Anthony Michaelsona, tym razem brzmiącej tak: parametry nie są celem same w sobie, ale służą ocenie jakości konstrukcji.

Wynikałoby z tego, że prawdziwy hi-end powinien uzyskiwać maksymalnie wyśrubowane wyniki na pomiarach. W praktyce bywa z tym różnie i nie zawsze zachwyt klientów idzie w parze z ilością decybeli. Wielu producentów wprost neguje ten postulat, namawiając audiofilów do słuchania, a nie studiowania tabelek. Kto ma rację?
Jedni i drudzy. Bo jeżeli odczuwamy fizycznie większą dynamikę, słuchając wyrafinowanej konstrukcji ze 100 dB w tabelce, niż w przypadku 120 dB z budżetowego amplitunera, to coś jest nie tak. Albo z parametrami, albo z metodą pomiarów. Z drugiej strony, niepodobna uznać niskich zniekształceń czy szerokiego pasma przenoszenia za wadę. Najlepiej, gdyby obie rzeczy szły w parze. Wtedy skończyłyby się dyskusje racjonalistów z empirykami.
Tym razem pozostaje mieć nadzieję, że jedni i drudzy będą usatysfakcjonowani, bo pod względem konstrukcji M6 spełnia kanony audiofilskiej sztuki, swoje kosztuje i na pomiarach osiąga wyniki niedostępne większości konkurentów. Jest jednocześnie spadkobiercą urządzeń wyższej klasy i wykorzystuje rozwiązania zaczerpnięte ze szczytów cennika MF, czyli modeli takich, jak: A1000, Tri Vista 300 i kW500.

Czytaj więcej...