HFM

artykulylista3

 

Mors Principium Est - Embers Of A Dying World

cd062017022

AFM 2017

Muzyka: k4
Realizacja: k4
 

Choć melodyjny death metal kojarzy się głównie z bardziej nastrojowymi dziełami Insomnium, to warto zajrzeć także na jego drugi, bardziej energiczny biegun. Tam króluje Mors Principium Est. Szybko, gęsto i z rozmachem – taka dewiza przyświeca zespołowi. Gitarowe riffy przemycają do muzyki zatrzęsienie zapadających w pamięć motywów, a dzięki ich intensywności nie ma wątpliwości, że ten gatunek dalej ma coś wspólnego z „prawdziwym” death metalem. „Embers of a Dying World” utrzymuje wszelkie standardy, dzięki którym zespół zdobył fanów. Aby uniknąć oskarżeń o powtórki, muzycy przemycili kilka urozmaiceń. Usłyszymy wpływy doom metalu, żeński śpiew czy dużo gęściej niż dotychczas rozsiane partie chóru i orkiestry. Trudno znaleźć choćby jeden utwór, w którym nie pojawiłby się akcent symfoniczny. Dzięki temu brzmienie stało się bogatsze, a ciągła akcja, z której muzycy byli znani, zagęściła się jeszcze bardziej. „Embers of a Dying World” to świetne rozwinięcie wszelkich dotychczasowych pomysłów zespołu. I choć album momentami lekko zwalnia, to dzięki temu wprowadza więcej różnorodności, której wcześniej mogło nieco brakować.

Karol Wunsch
Źródło: HFiM 06/2017

Pobierz ten artykuł jako PDF