HFM

artykulylista3

 

Sting - If On A Winter’s Night

118-119 12 2009 Sting

Deutsche Grammophon 2009
Dystrybucja: Universal

Interpretacja: k2
Realizacja: k4

Zaspokoiwszy rockowe aspiracje trasą koncertową The Police, Sting powrócił do eksplorowania muzyki dawnej. Po renesansowych „Pieśniach z labiryntu” zapuścił się w rejony okraszone śniegiem i bożonarodzeniową atmosferą.
Prócz tradycyjnych utworów na „If On A Winter’s Night” rozbrzmiewają m.in. kompozycje Purcella, Bacha i Schuberta, wszystkie nieodzownie kojarzące się ze świętami. Powstał krążek sezonowy, mający stanowić alternatywę dla kiczowatych wersji kolęd, hitów o św. Mikołaju i jego reniferze... Czy jednak lepszy np. od wydanego kilka lat temu świątecznego albumu Jethro Tull? Tego bym nie powiedział.
W roli aranżera muzyki dawnej Sting nie powala. Gdy śpiewa, w znanym z „Songs from Labirynth” stylu, nawet drażni. Na szczęście znajdują się na płycie i piosenki udane, jak najbardziej dynamiczna „Soul Cake” czy ascetyczna kolęda-kołysanka „Cherry Tree Carol”. Najlepiej zaś wypadają: „The Hounds of Winter” i „Lullaby for an Anxious Child”. Tutaj Sting nie zbliża się do pretensjonalnej maniery wokalnej. Jest naturalny i po prostu czarujący jak za czasów „The Summoner’s Tales”. Tyle że te dobre, lekko jazzujące kompozycje to nowe aranżacje nagrań sprzed lat.
Żeby Mr. Sumner uraczył nas ich następcami, zamiast odświeżonymi wersjami i swoją interpretacją klasyki – tego na święta życzę sobie i wielbicielom Anglika.

Autor: Bartosz Szurik
Źródło: HFiM 12/2009

Pobierz ten artykuł jako PDF