HFM

artykulylista3

 

Girls - Album

125-126 01 2010 Girls

Fantasy Trashcan 2009
Dystrybucja: Sonic

Interpretacja: k4
Realizacja: k3

Ta płyta już w momencie wydania obrosła legendą za sprawą burzliwej biografii lidera zespołu, Christophera Owensa. Gazety rozpisywały się o nowym cudownym dziecku amerykańskiego rocka. O tym, jak spędził dzieciństwo w niebezpiecznej sekcie Dzieci Boga, jak znęcali się nad nim ojczymi i jak uciekł do San Francisco, gdzie spędził kolejne lata w biedzie i w trudnych związkach z kobietami. Wreszcie zaczął przelewać swoje żale w piosenki, założył zespół Girls i stał się pupilkiem prasy oraz bloggerów.
Jego styl śpiewania porównywano nawet do Elvisa Costello, charyzmę – do Roya Orbisona, a szczerość tekstów do Morrisseya. Te określenia są zdecydowanie na wyrost w odniesieniu do debiutanta, ale na pewno warto zwrócić uwagę na „Album” przynajmniej z kilku powodów. Choć brakuje tu wybitnych utworów, „Headache” czy „Laura” urzekają ciepłym, kalifornijskim klimatem. Owens musi jeszcze popracować nad stylem, ale w „Ghost Mouth” i „Darling” słychać fascynacje staroświeckim popem. Nie można mu też odmówić osobistego podejścia do piosenek i dużej dozy romantyzmu, którą pokazał w ponadsześciominutowym „Hellhole Ratrace”.
Nie da się jednak ukryć, że prawdziwym potwierdzeniem jego ewentualnego talentu będą dopiero kolejne albumy Girls, pozbawione już tej całej sensacyjnej otoczki medialnej.

Autor: Jacek Skolimowski
Źródło: HFiM 01/2010

Pobierz ten artykuł jako PDF