HFM

artykulylista3

 

John Dowland - The Second Booke of Songs or Ayres – The Schoole of Night

cd032016 012

Dux  2013

Muzyka: k4
Realizacja: k4

„… otwieramy księgę i pozwalamy jej mówić” – ogłasza duet muzyków, którzy wywodzą się z kręgu artystów zafascynowanych epoką elżbietańską, nie tylko muzyką, lecz także historią, literaturą czy obyczajowością tamtych czasów. Druga księga pieśni Johna Dowlanda, czyli „The Schoole of Night” („Szkoła nocy”) to zapis okresu największej samotności, życiowego niepowodzenia oraz depresji kompozytora i poety. Przy akompaniamencie lutni autor śpiewał o wszechogarniającej go nocy; na prezentowanej tu płycie liryczny narrator jest kobietą – subtelną, wrażliwą, perfekcyjną intonacyjnie śpiewaczką Marią Skibą. U Dowlanda śmierć i rozpacz są rodzaju żeńskiego – tak jak w polskiej gramatyce. Kobieta-noc owija nieszczęśnika w aksamitny całun głosu; paraliżuje swoją kołysanką („Mourne, tourne, day is with darknesse fled”). Noc jest grobem – ciemną czeluścią, nieodwołalnym wyrokiem losu, wydanym w tonacji molowej. Czasem pojawia się pieśń „durowa”, ale pozorna to radość („Fine knacks for Ladies”, „Humor say what makst thou heere”). Dowland zdobywa się na ironię i wisielczy humor. Tempo lamentu jest powolne, stabilne, z lekkimi wahnięciami. Frazowanie – naturalne, podyktowane rytmem oddechu i logiką dyskursu. Asceza, spokój, piękno – te słowa opisują natchnioną interpretację Skiby i lutnisty Franka Pschichholza, brzmiącą iście nieziemsko w erze wiecznie oświetlonych wnętrz, pośpiechu i powierzchownych przeżyć. n

Hanna I Andrzej  Milewscy
Źródło: HFiM 03/2016

Pobierz ten artykuł jako PDF