HFM

artykulylista3

 

Precipitando – Berg, Janáček, Liszt

96-97 10 2012 Precipitanto

Dénes Várjon (fortepian)
ECM 2012
Dystrybucja: Universal Music Polska

Interpretacja: k5
Realizacja: k5

Alban Berg, Leoš Janáček, Ferenc Liszt – intrygujące zestawienie, zwłaszcza w tej nie chronologicznej kolejności. Do tego zagadkowy tytuł – „Precipitando” – termin muzyczny tłumaczony na polski jako „burzliwie”, ale w znaczeniu słownikowym – „upadając”, „spiesząc się”; a może lepiej: „działając raptownie”.
Co łączy utwory trzech kompozytorów wybrane przez Dénesa Várjona? To trzy dziwne sonaty. Dwie mają nazwę sonaty, lecz są w istocie jednoczęściowymi fantazjami (w przypadku Liszta można mówić o poemacie symfonicznym na fortepian), natomiast kompozycja Janáčka ma tytuł „V mchach” („We mgłach”), a jest właściwie czteroczęściową sonatą.
Młodzieńcza sonata op. 1 Berga składa się z zaplątań i zapętleń. Miejscami dźwięki zbijają się w nieprzyjemne kłęby, by nagle rozplątać się w krystalicznym arpedżio i utworzyć melodyjny, jasny motyw. „V mchach” Janáčka to też ciąg kontrastów i skoków napięcia, dużo impresjonistycznych „wysp”, melodie ludowe, naśladowanie chórów i dzwonów kościelnych. Słowem: dużo się dzieje. Natomiast sonata b-moll Liszta, wysłuchana na koniec, okazuje się utworem zaskakująco nowoczesnym, antycypującym współczesną literaturę pianistyczną.
Chwała Węgrowi Dénesowi Várjonowi za tak ciekawy program i za znakomite wykonanie. Za dociekliwość: odsłonięcie precyzyjnej konstrukcji, ukrytej pod pierzyną emocji i wydobycie bogactwa uczuć, przysłoniętego architekturą formy. Kolejne odkrycie ECM New Series.

Autor: Hanna i Andrzej Milewscy
Źródło: HFiM 10/2012

Pobierz ten artykuł jako PDF