HFM

Wojtczak Nyconnection - Folk Five

cd022016 010

For Tune 2014

Muzyka: k4
Realizacja: k4

Najnowsza płyta saksofonisty Irka Wojtczaka wpisuje się w nurt fuzji jazzu i polskiego folkloru. Początki tej stylistyki sięgają lat 50. XX wieku. Główną inspiracją albumu stały się pieśni i tańce z okolic Sieradza i Łęczycy – regionu, z którego pochodzi lider. Warto zaznaczyć, że „Folk Five” został nagrany z muzykami amerykańskimi, którzy potraktowali materiał źródłowy bez „obciążeń kulturowo-emocjonalnych”. Całość nawiązuje do jazzu lat 60. Słychać tu zarówno klasyczny hardbop (unisonowe podawanie tematów przez saksofon i trąbkę, charakterystyczne zwroty, duża ruchliwość instrumentów), jak i silnie wpływy free (typ ekspresji, swoboda tonalna, rozluźnienie metryczne, zmiany agogiki). Już sam początek daje przedsmak tego, co będzie się działo dalej. Utwór „Ale zagrajże mi kowola” zaczyna się od amorficznego sola bębnów, po którym następuje temat, świetne solo basu oraz jednoczesna improwizacja dęciaków i fortepianu. Jednym z najlepszych numerów jest, chwilami bitonalny, „Kiej jo ide w pole”, gdzie Wojtczak sięga po klarnet basowy, grając trochę w stylu Erika Dolphy. Ta muzyka mogłaby zabrzmieć jeszcze ciekawiej, bardziej surowo, gdyby zespół zrezygnował z fortepianu. Album zamyka „Ogrywka” z szalejącym na sopranie liderem. Świetnie spisali się Amerykanie. Podobały mi się odważne jazdy trębacza Herba Robertsona i nieokrzesana gra drummera Harveya Sorgena.

Bogdan Chmura
Źródło: HFiM 02/2016

Pobierz ten artykuł jako PDF