John 1.5 V napisał: Kryształ górski ? Aerożel ?
Nie, to zwyczajna pleksa, ale na pewno ma magiczne właściwości, na pewno.

Eeee , no to dupa...
Jak to zwykła pleksa to u Wulkana nie ma szans bo brzmienie byłoby "plastikowe" (!) natomiast ciekawe czy w kontekście wysokości dyskutowanej przy okazji zmywaków kuchennych usytuowanie dźwięku na osi X byłaby OK /

Same kabelki za to wyglądają przecudnie, pięknie wypolerowane widać w środku drutki, elektrony mają komforcik, na pewno i dźwięki są gładziutkie.
Bajdełej - gdzieś (jak to gdzieś?! - na AS najpewniej) wyczytałem o olejowych (!) izolacjach - tak zatopione druciki, to dopiero dają gładkie, oleiste brzmienie!
A bajdełej2 - czy te ostatnie nie przypominają wulkanowych B.? Może to podróbka B. lub na odwrót?
Oraz moja nieustanna wątpliwość - sieciówki B. jak pamiętamy wyglądają identycznie, ja się więc pytam, czy w nich jest podwójna*** izolacja? Bo jakoś jej nie widać, czyżby była ona podwójnie prześwit-ywująca?

***- przypominam - kale zasilające 230V - muszą spełniać podstawowe normy bezpieczeństwa, z "prundem" nie ma żartów...oprócz tych, którymi raczą się audiofilni nawzajem.

A se ztroluje we w tym wątku, bo leżom właśnieswobodnie ----> oto moja profanacja:

Uuuuuuuuuuuuuuuu... , kiepściutko (!) => i Ty się dziwisz że u Ciebie kabli w systemie nie słychać / /

Noooo, nie słychać, ni chu chu.
Robiłem kiedyś experiment i jedna została na tym a drugą połączyłem zwykłym miedziakiem (ok. 15 zeta /m), którego kawałek mi został (Atmos Air coś tam) - przez kilka tygodni (bo zapomniałem "odmienić" ) grało to tak sobie - żadnych, słownie żadnych "zmian" w odbiorze kanał prawy-lewy nie zarejestrowałem

Może kolega Iro wytłumaczy mi/nam co to jest i po co to coś jest podłączone?

Bladego pojęcia nie mam...znowu jakieś wirtualne masy?

a tam, jakieś nowe czary mary, za to jak to "gra" - pewnie są tacy co słyszą ...i już ...ale nie będą nikomu nic udowadniać!

Dzięki Iro.

Wracam do tematu. Dziś mam do przedstawienia podstawki/stopki (bo na pewno nie kolce) pod sprzęt. Firma MARIGO LABS ma w ofercie trzy modele podstawek, ja skoncentruje się na najdroższym top produkcie F7 Extreme. Cena za 3 sztuki wynosi 1.499,00 $.

Co ja z tyłu patrze???

Widać że racjonalizm jest pewnym ludziom obcy - przecież widać jak byk, że wystarczyłyby po dwie na stronę. Koszty o połowę mniejsze a "efekt brzmieniowy" ten sam.
Chyba że tu nie chodzi o to żeby kabel podnieść ale o to żeby go podeprzeć odpowiednią ilością ?

Kto mówi o odpowiedniej ilość podstawek?

John 1.5 V napisał: Widać że racjonalizm jest pewnym ludziom obcy - przecież widać jak byk, że wystarczyłyby po dwie na stronę. Koszty o połowę mniejsze a "efekt brzmieniowy" ten sam.
Chyba że tu nie chodzi o to żeby kabel podnieść ale o to żeby go podeprzeć odpowiednią ilością ?

Też nie rozumiem, ale może kolega Wulkan by się wypowiedział.

Tak to bywa jak sie kupujeza długie kable.
Imo pomiędzy podkładkami powinno być nie więcej niż pół metra i nie mniej niż 30 cm (stopa).
Czytałem ostatnio zalecenia dla podwieszanych kabli i tam było co stopę. Zamiast z kablami na około to do góry i ponad podwieszanym syfitem, dziwne nie?

...jak to życzą a-filowi?
Stopy powietrza pod kablem!

No to kontynuując wątek. Na dziś przygotowałem ładne podstawki. Producentem jest Acoustic Revive, a produkt to Cabel Insulater RCI-3H.

Całość wykonana jest z mahoniowego drzewa.







Ciekawostką jest wydrążony otwór, który został wypełniony mieszanką. Mieszanka została opisana jako kawałki kwarcu, turmalinu i proszku (?).



Oczywiście podstawki znalazły zastosowanie w systemie stereo.