HFM

Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT:

Wolność słowa kontra fora internetowe 2007/02/25 16:55 #153902

Ekse jest taki ministrant u księdza Zygfryda. Nic mądrego od starego pierdoły nie usłyszy, sam jest za młody żeby pamiętać. Więc tylko powtarza co usłyszał w radyjku.

Niedługo po stanie wojennym władze wprowadziły wiele zmian w przepisach gospodarczych i firemki rosły jak na drożdżach (nie tylko polonijne). Dziesięć lat wcześniej też nie było z tym najgorzej. Jeśli ktoś teraz pisze że komuchom był potrzebny okrągły stół żeby się mogli zmienić w przedsiębiorców to jest głupi smarkacz. Akurat forma reglamentowanej przedsiębiorczości powinna władzy reżimowej bardziej odpowiadać. Rynek był zamknięty, chłonny na towary a przepisy gospodarcze gwarantowały że się nie będzie szybko otwierał i będzie można robić biznes na bele-czym.

O ministrze Wilczku słyszałeś Ekse?? Był milionerem zanim został ministrem. Takich jak on było w czasach Gierka znacznie więcej. Wystarczyło mieć status rolnika lub rzemieślnika i można było bez niepokoju kręcić lody z działalności wcale nie rolniczej i wcale nie takiej małej jak naprawa butów czy fryzjerstwo.
Ekonomia rynku w tamtych czasach była taka, że wystarczyło robić pustaki na swoim polu. Popularne były domowe szwalnie, całe zakłady działające na zasadach pracy nakładczej, ludzie robili skarpetki w domu i po roku mogli postawić drugi (zwykłe robole którzy teraz mogą tylko siedzieć na zasiłku). Za Gierka biznesami była produkcja na maszynach dziewiarskich.
Jak była produkcja to i pojawiał się serwis i handel takimi maszynami. Wtedy też rozwinęli się badylarze. Wszystkie obecnie warszawskie peryferia żyły z uprawy warzyw i badyli.
Przedsiębiorcy którzy w środku miasta niemal mieli kilka szklarni i po jednym zbiorze pomidorków kupowali trzy samochody.
Po stanie wojennym różnica była taka, że za jeden zbiór pomidorów tez kupowali trzy samochody.. -tyle, że zachodnich marek. Powstawały firmy usługowe które już pracowały z firmami państwowymi. Nie musiały się chować po kątach gospodarki i handlować na bazarach. I było ich dziesięć razy więcej (kantory nie powstały z dnia na dzień z niczego, usługi gastronomiczne również - to wszystko działało już znacznie wcześniej).

To że teraz na bele-czym i z bez miedzi w kieszeni nie można zrobić już biznesu jest normalnym efektem rozwoju rynku. Tak wygląda kapitalizm. Kapitał się koncentruje w wyniku walki konkurencyjnej (bo duży może więcej).

Zdecyduj się Ekse o co i do kogo masz pretensję. Na razie, masz do wszystkich bo nie dostałeś odpowiednich forów.

Pomyśl sobie co mają powiedzieć ludzie ze straconego pokolenia, który wchodzili w życie zawodowe pomiędzy 1996 a 2004 rokiem. Kiedy było 22% bezrobocia, żaden biznes nie powstawał, firmy bankrutowały, wyjechać za pracą nie można było. Twoi idole te kaczki i chieny były wtedy przy władzy. Czym się wtedy zajmowały w chwilach wolnych od okradania resztek państwowego przemysłu?

Powiedz geniuszu czy w twoim radyjku wyjaśnili dlaczego głupie komuchy same sobie zrobiły okrągły stół żeby same sobie odebrać takie eldorado nienasyconego rynku z prawem do jego reglamentacji i zarabiania??










Cz.II dla Atoposa.
Internet to jeden wielki śmietnik do którego nikt nie przywiązuje wagi. To medium nie posiada atrakcyjnych treści. Jest po prostu nudne. Jeśli będzie w nim mniej pornusów, kopiowanej muzyki, to nawet wiadomości w stylu, że na moście kierbedzia student pogryzł psa, nikogo nie przyciągną. To rozrywka która się szybko nudzi i pozostaje takie jak nasze tutaj pitolenie kilku tysięcy nawiedzonych, którzy guzik wiedzą o rzeczywistości. Jeśli forum jest przybudówką jakiejś działalności handlowej (jak to) na pewno nie będzie się ideologizowało. Ludzie mieliby wtedy jeden powód więcej żeby przestać kupować pisemko. Właścicielowi zależy żeby mieli o ten jeden powód mniej.
Jest to także odpowiedź dlaczego takie szmatławe portale jak -nasz dziennik- i -radyjko maryjana- nie mogą osiągnąć wielkości choćby Hi-Fi i M.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Wolność słowa kontra fora internetowe 2007/02/25 17:28 #153907

Ivan napisał:

ekse napisał: Mam propozycje - umówmy się na piwo, co ty na to? Przy czym tuż po przybyciu na miejsce "zak*.. wię ci z laczka i poprawię z kopyta", po czym poproszę żebyś mi postawił to piwo.

(...)
Niepostawil bym ci wiec piwo, lecz bym zareagowal odpowiednio do sytuacji.


Żeby analogia była pełna Ekse powinien napisać, że temu zdarzeniu towarzyszyło życzliwe zainteresowanie dwóch byczków z agencji ochrony (założonej przez oficera SB). Za to oficer policji, któremu chciałeś złożyć doniesienie o wydarzeniu potraktowal Cię natomiast znacznie mniej życzliwie.

Jak rozumiem, działasz w branży muzycznej. Założyłeś własną firmę i we własnym skromnym zakresie zmieniasz świat na lepsze. A więc nie ma w nim nieuczciwych praktyk charakteryzujących majorsów, wysługiwania się różnymi ZPAVami i publicznym radiem lub telewizją do walki z konkurencją ani miejsca na muzyczny szajs jaki dominuje w me(r)diach. Ale spróbuj rozszerzyć działalność tak żeby stanąć na odcisk majorsom. Albo będziesz musiał zmienić się i dostosować do układów, albo spotka Cię to co spotkało w latach 90. dwie niepokorne firmy Selles i Polonia Records. Pierwsza została zniszczona metodami administracyjnymi, druga spotkała się z bojkotem części środowiska mającego oparcie w publicznym radiu czy dotowanym przez państwo czasopiśmie z tradycjami (inna sprawa, że właściciel firmy był mocno ześwirowany).

Obu firmom byłoby łatwiej gdyby nie tysiące potakiwaczy piszących i mówiących to samo co Ty teraz. Zaprzeczających, wprost lub między wierszami, istnieniu Układu. Twierdzących, że jest wolny rynek i wszyscy mają taką sama szansę. I że ci, którzy o tym mówią to nieudacznicy, którzy potrafia tylko narzekać.

To wszystko dotyczy branży, w której wpływy SB czy WSI są zapewne niewielkie. Tymczasem tutaj pisze się o rynku mediów.

Pozdrawiam

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Wolność słowa kontra fora internetowe 2007/02/25 17:46 #153910

  • Anonymous
  • Anonymous Avatar
  • Gość
  • Gość
>awas

Internet to wazne medium !
Moze w tej chwili jeszcze nie tak, jak Telewizja i Prasa,
niemniej jest trzecim glownym węzlem, w tym manipulacyjnym,
swiadomosciowo-polityczno-biznesowym Matrixie !

Chcesz czerwoną pastylkę ?

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Wolność słowa kontra fora internetowe 2007/02/25 17:57 #153913

Adam Szulc napisał: Jak rozumiem, działasz w branży muzycznej. Założyłeś własną firmę i we własnym skromnym zakresie zmieniasz świat na lepsze.

Zle zrozumiales. Niestaram sie zmieniac swiat. To, co chce zmieniac zmieniam, lecz niepieprze o tym na forach dla sfrustrowanych.

Adam Szulc napisał: Obu firmom byłoby łatwiej gdyby nie tysiące potakiwaczy piszących i mówiących to samo co Ty teraz. Zaprzeczających, wprost lub między wierszami, istnieniu Układu.

Niczego niezaprzeczam. Wrecz na odwrot twierdze iz pieperzenie do wiatru zadnemu ukladu niespowoduje brzuchabol.

Adam Szulc napisał: Twierdzących, że jest wolny rynek i wszyscy mają taką sama szansę. I że ci, którzy o tym mówią to nieudacznicy, którzy potrafia tylko narzekać.

Znow nie. Taka sama szanse nie ma kazdy. W koncu nie wszytcy moga byc biznesmenami, dirigentami czy astronautami.
Ale nieozncza to, iz mozna sie na wstepie poddac ze stwierdzeniam iz nie da sie, bo sa tylko uklady.
Jak ktos chce z ukladami walczyc i jako metode woli wykrzykiwanie do lasu - to sczerze musze mu powiedziec, iz nic to nieda.
I juz napewno nic nie da, kiedy szuka sie wykrzykiwaniem do pomocy "jakis urzad ochrony panstwa czy co".

Adam Szulc napisał: To wszystko dotyczy branży, w której wpływy SB czy WSI są zapewne niewielkie. Tymczasem tutaj pisze się o rynku mediów.

Aha - internet to medium - wiec lepiej doniczego niewchodzic i pozostawic wszytko SB i Microsoftu. Najwazniejsze, by wykrzycec sie na jakims forum i z szokiem odkryc iz i nie tylko telewizje i gazety, lecz i portale internetowe byly, sa, i beda tendencyjnie darzyc do celu, ktory wytyczy ich wlasciciel...

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Wolność słowa kontra fora internetowe 2007/02/25 18:13 #153919

  • Anonymous
  • Anonymous Avatar
  • Gość
  • Gość
Are You ready for - The Truth ?!
Załączniki:

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Wolność słowa kontra fora internetowe 2007/02/25 18:23 #153926

Dobra - dziekuje za dyskusje, na razie sie postaram wylaczyc, i z przyjemnoscia zagladne za jakis czas, by popatrzyc jak temat rozwiazalisce i odpowiednio dokopali interii i onetu, ktorzy to zmuszeni poprzez to byli do sciagniecia cenzury na swojich portalach. Wiec juz nieprzeszkadzam. :wink:

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Wolność słowa kontra fora internetowe 2007/02/25 18:29 #153929

Ivan napisał: Tak na marginesie: Onet niedostal komuchami przydzielonych userow. Musial na nich zapracować.


Onet o ile się nie mylę zdobył userów zanim przejął go koncern Waltera. I zdobył ich czymś innym niż różową politpoprawnością. To był jeden z dwóch pierwszych wielkich portali- Wirtualna Polska i Onet. Walter przyszedł za swoje czerwone srebrniki na gotowe.

A zresztą nic nie usprawiedliwia ich śmierdzących niebezpiecznych praktyk i nieuczciwości- choćby tych odnoszących się do tematu- pierwszego tu postu Filipa. To jest tylko wierzchołek góry lodowej pt. ITI.

multiAtopos to może i nie Qubric, ale obu łączy to że jakoś tak zalatują takim woluntarystycznym naiwnym anarchizmem, wiarą że w zasadzie społeczeństwu wystarczyłoby paru ich ulubionych ekonomistów, koniecznie czerwonych.

Naród Wybrany niby nie ma rządu, samorządów itp. banalnych cywilizacyjnych bzdur, ma niezłych bankierów i mnóstwo b. bogatych "obywateli". Ale jak spojrzeć na ich historię... Może jednak jacyś banalni Polacy czy Słowacy są bardziej normalni w toku narodowego, państwowego żywota. Nawet Polacy. :?

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Wolność słowa kontra fora internetowe 2007/02/25 18:44 #153936

Atopos< Internet to ŻADNE medium. To tylko nośnik informacji jak papier gazetowy czy fale radiowe. Internet jest jeden najwyżej gazet i stacji tv w nim może być wiele. Wygląda na to że zakrzyknąłeś nagle TRAGEDIA! Gazety napisały że..
No jakieś gazety coś napisały ale jaka i co? Wyborcza w tym samym tonie co nasz dziennik?? To by było naprawdę niepokojące dopiero!

Ponieważ środowisko Internetu jest interaktywne więc nic dziwnego, że ktoś komuś w nim płaci za lansowanie.

Na tym forum są Szulce, Ekse, Zygfrydy i jeszcze parę nicków się znajdzie opłacanych przez redakcje prawicowych gdzinówek i portali których nikt poza nimi nie czyta. Są tu tylko dlatego, że to popularne forum i to ich bezsensowne pitolenie o d... Maryni trafi raz na jakiś czas na dyskutanta, którego sprowadzą do swojego poziomu umysłowego po czym pokonają doświadczeniem. Jednak więcej ludzi ma z nich tylko ubaw, a jeszcze więcej ich po prostu nie zauważa. Ten akwen jest dla nich zbyt głęboki. Przypłynęli tu bo ich bajorko małe i cuchnie, ale się zgubią w tych głębinach.
Jeśli jednak będą wzbudzać większy ruch na forum to redakcja wpadnie na pomysł umieszczenia swojego lansera przyciągającego dyskutantów kontrowersyjnymi poglądami. Oszołomy znowu zostaną marginalizowani przez marketing. Będą tylko instrumentem zwiększania nakładu pisma i dochodów z reklam jak fani różnych suburban legend :lol:

Firmy też rozdają produkty lanserom, którzy mają je zachwalać na dyskotekach w klubach itp. Też za to płacą. Również będziesz lamentował że to straszna manipulacja za pieniądze??





ps. Przeczytaj co napisał ześwirowany Szulc o jego wizje gospodarki jako SZAREJ SIECI oplatającej UKŁAD (w dobie rządów Kaczyńskich już się do absolwentów każdej psychuszki przyzwyczaimy). Odnieś to co napisał do szerokiej perspektywy, starając się mu nie odpisywać, a ręczę ci że będziesz rył ze śmiechu na podłodze.. Czy taki pokręcony lanser może kogokolwiek przekonać do swojej wizji (poza swoim lekarzem prowadzącym, który na pewno mu przytaknie) :lol:

Albo Zygfryd w sutanne - czystej próby wirtuał opowiadający że Żydzi nie mają samorządów (hahaha) - nie słyszał o Izraelu, co mu jednak nie przeszkadza pisać na każdy temat. Typowy wynajęty krzykacz, być może na zlecenie Hi-Fi i M :D

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Wolność słowa kontra fora internetowe 2007/02/25 19:55 #153967

Ivan napisał: Wrecz na odwrot twierdze iz pieperzenie do wiatru zadnemu ukladu niespowoduje brzuchabol.


Ci wszyscy co mówią, że nic się nie zmieni
Bo z jednej jest Rosja, a z drugiej jest Niemiec
Bo burdel, bo Żydzi, bo Polak się leni
A kto się wychyla to zwykły szaleniec

(Jan Kelus)

Po 30 latach dalej aktualne, jedynie szaleńcy zmienili się w pieprzących do wiatru i przybyło forów dla sfrustrowanych. Jest chyba tylko jedna różnica. Na takim forum dla sfrustrowanych można się skrzyknąć i ewentualnie coś wspólnie zrobić (choć akurat w tym konkretnym przypadku nie jestem optymistą). I jedyne co grozi, to dobre rady różnych wujów z chóru.

Pozdrawiam

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Wolność słowa kontra fora internetowe 2007/02/25 20:22 #153986

To Adamie jest kwestia interpretacji. Wg. mnie wypisywanie na forach - to bezpieczne chowanie glowy w piasek a nie wychylanie sie. Tam nie sa szalency - tam sa tchorzy, ktorzy w realnym swiecie maja odwage "zmieniac swiat" dopiero trzeciej wodce w knajpie - ale drugi dzien energia popuscza - bo walką z "ukladem" powinienien sie zajac "ktos" - najlepiej "panstwo" lub "jakis urzad ochrony".

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Wolność słowa kontra fora internetowe 2007/02/25 20:39 #153997

  • Anonymous
  • Anonymous Avatar
  • Gość
  • Gość

ekse napisał: Mam propozycje - umówmy się na piwo, co ty na to? Przy czym tuż po przybyciu na miejsce "zak*.. wię ci z laczka i poprawię z kopyta", po czym poproszę żebyś mi postawił to piwo. Z uśmiechem na twarzy! Przecież nie będziesz żył "tym czasem" niedawnym.
....
Perły przed wieprze. U was odrazu był wolny rynek a wcześniej też było git. I jeszcze wcześniej, za Tiso i Tuki było jeszcze fajniej.


Ech, ekse...juz tyle razy powtarzasz te same teksty... Przykleily sie do Ciebie i nie odpuszczaja. A ta wstawka o perlach i wieprzach... :lol:
Wiemy, kim jestes, co robisz.... :wink:

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Wolność słowa kontra fora internetowe 2007/02/25 20:45 #154003

  • Anonymous
  • Anonymous Avatar
  • Gość
  • Gość
>Ivan

Czemu PROBLEM personalizujesz i przyczepiasz sie do pojedynczych osob ?!
Rozmawiamy TEORETYCZNIE !!! O ZAKRESIE WOLNOSCI takich internetowych "wlascicieli" !
Wiekszosc Twoich wypowiedzi, jest nie na temat i jest tylko proba "udupienia" problemu,
ZANIM NAWET JESZCZE ZOSTAL PRZYZWOICIE - SFORMUOWANY !
Przestan mowic co kto ma robic, przestan mowic, ze i tak nic z tego nie wyjdzie,
bo na razie staramy sie dociec : "co i jak sie wlasciwie dzieje" !

Jesli masz jakas wiedze z pierwszej reki, to - prosimy !
Dle mnie takie "udupianie" tematu, jak Ty to robisz, pozbawione jest calkowicie sensu !
(nie dopuszczajac mysli o zlych intencjach !)

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Wolność słowa kontra fora internetowe 2007/02/25 21:00 #154014

@atopos
Nie dane ci jest sadzic, co z mojich wypowiedzi jest na temat.
Niestety nie dane ci jest ciagle nawet zrozumiec, iz dzieje sie to, co jest na pierwszy rzut oka widoczne. Portale robia cenzure - i choc mi to sie w zaden sposob niepodoba, to maja do tego pelne prawo.
Mozesz to sformulowac jak chcesz. Jezeli z tym chcesz walczyc - musisz walczyc na do tego odpowiednim polu walki - a to z poziomu forum HFiM nie jest osiagalne.
A pozwole sobie mowic co chce, jak chce i kiedy chce. Chybaze namowisz admina, by zrobil z ciebie cenzora na tym forum. :wink: Wtedy bede sie martwil twojimi poleceniami.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Wolność słowa kontra fora internetowe 2007/02/25 22:00 #154027

Ivan napisał: To Adamie jest kwestia interpretacji. Wg. mnie wypisywanie na forach - to bezpieczne chowanie glowy w piasek a nie wychylanie sie.


Że bezpieczne, to sam napisałem. A pomysł na to, żeby coś zrobić nie jest chowaniem głowy w piasek - jeżeli ktos jest tego bliski, to już prędzej Ty i wszyscy, co mówią, że nic sie nie zmieni.

Tam nie sa szalency - tam sa tchorzy, ktorzy w realnym swiecie maja odwage "zmieniac swiat" dopiero trzeciej wodce w knajpie


Ile razy piłeś wódkę z uczestnikami tego forum? ALbo przynajmniej obserwowaleś ich pijących?

Pozdrawiam

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Wolność słowa kontra fora internetowe 2007/02/25 22:14 #154034

  • Anonymous
  • Anonymous Avatar
  • Gość
  • Gość

Ivan napisał: Portale robia cenzure - i choc mi to sie w zaden sposob niepodoba, to maja do tego pelne prawo.


Ale, Ivan, z drugiej strony jakbys na to spojrzal... Czy wydawca moze i ma prawo cenzurowac i wycinac teksty zamowionych artykulow?
Dlaczego, jesli zauwazy sie cos takiego - od razu wielkie larum i pogwalcenbie praw.... Czyzby internet jbyl czyms zupenie nienormalnym? Czy sam fakt, ze cos sie odbywa w internecie powoduje, ze mozna nie liczyc sie z niczym? Czym sie rozni wydawca portalu od wydawcy jakiegos czasopisma?

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Moderatorzy: Maciej StryjeckiredakcjaModerator