Rob Roy napisał: W pierwszym akapicie.
www.onkyomusic.com/GB/iron-maiden-hi-res-catalogue - a tu masz napisane wołami, wystarczy kliknąć na okładkę albumu: FLAC 24-bit 96kHz.

Wybacz, jestem ślepy ale...

Virtual XI - 24/44,1
The X Factor - 24/44,1
The Final Frontier - 24/48
Seventh Son - 24/44,1
No Prayer - 24/44,1
Fear Of The Dark - 24/44,1
Dance Of Death - 24/44,1
Brave New World - 24/44,1

To gdzie te wersje 24/96?

Nagrać jeszcze raz? Super!
Tylko czasem ciężko zagrać tak samo, bo paluszki swędzą na gryfie by coś zmienić, dodać parę nutek, głos też się zmienia.

Bruce Diskinsons dochodzi do siebie po raku języka, niby jest dobrze bo we wczesnym stadium się zajęli tym guzem, wspominałem kiedyś o tym w shoucie.

Onkyo myśli o specjalnych Ironowych słuchawkach na what hifi było o tym.

IMO trochę za drogo, przy zakupie całości powinna być jakaś promocja, 70% off czy jakoś tak.

Ja z kolei cieszyłbym się, gdyby więcej artystów robiło nowe nagrania swoich przebojów, nawet ciut przerobione z nowymi nutami.
Głosy się zmieniają, owszem ale jeśli takie dinozaury jak Judas Priest dają solidnego czadu na ostatniej płycie, mogliby śmiało wziąć się za taki projekt.

Dickinson już od dawna nie wyciąga wysokich partii. A nagrywanie tych samych kawałków w tym przypadku to coverowanie samych siebie. Wolę oryginały.

smykus_starszy napisał:

Rob Roy napisał: W pierwszym akapicie.
www.onkyomusic.com/GB/iron-maiden-hi-res-catalogue - a tu masz napisane wołami, wystarczy kliknąć na okładkę albumu: FLAC 24-bit 96kHz.

Wybacz, jestem ślepy ale...

Virtual XI - 24/44,1
The X Factor - 24/44,1
The Final Frontier - 24/48
Seventh Son - 24/44,1
No Prayer - 24/44,1
Fear Of The Dark - 24/44,1
Dance Of Death - 24/44,1
Brave New World - 24/44,1

To gdzie te wersje 24/96?

O kurde, teraz też mi się wyświetla tak jak podajesz. Ale jaja.

A było inaczej? Szkoda Seventh, No prayer i Fear, bo byłoby "klasycznie" w komplecie:)

Łyżka dziegdziu
dr.loudness-war.info/album/view/87997
dr.loudness-war.info/album/view/87994

To jeszcze niczego nie przesądza, ale...

ehh, qrwa, po co robić takie wydanie skoro przycinają dynamikę

Hi hi,
żeby "lepiej" usłyszeć tą kaszanę?
Nigdy się nie podniecałem plikami hajrez i nie sądzę aby to miało się zmienić.

Bo nie ma się czym podniecać. Czasem jest lepiej, czasem gorzej. Jak jest lepiej, warto brać i tyle.

Iro napisał: Hi hi,
żeby "lepiej" usłyszeć tą kaszanę?
.

Temat jest raczej o plikach a ja nie o tym.
To pierwszy temat o Ironach jaki znalazłem...bo ja o nich chcę

Trochę mi teraz...no słabo i odszczekać po części chcę "tą kaszanę".

A było to tak - obejrzałem sobie niedawno obrazki z ich koncertu (chyba z 2002) w RIO.
No i muszę przyznać, że zrobili baaaardzo pozytywne wrażenie.

Pożyczyłem sobie od pewnego fana kilka pozycji (na razie ponoć te najlepsze z lat 80.)
Czyli od "numerku bestii" po kolei do "siódmego syna" włącznie...

I co?
No kaszana to to nie jest oczywiście, chociaż (na razie przesłuchałem po kolei do "powerslave") wychodzi mi, że to jednak jest kapela koncertowa, mam jeszcze w kolejce "live after death" i ciekawe czy mi się potwierdzi?
Są fajowskie pojedyncze numery ale w całości żadna mnie nie porwała tak jak ten koncert w Rio, może zły dobór?
Są lepsze?
A czego posłuchać z późniejszych, ale tak koniecznie/mus? (wiem o "brand new world" a fan ma chyba wszystko więc no problemos).
Mam jeszcze determinację, więc doradźcie...chociaż na mojej metalowej "działce" króluje Metallica i chyba to się jednak nie zmieni.
Aha ciekawe przy okazji - czy fani Iron M. i Metallica to ten sam zbiór czy raczej nie?

Iro napisał: Aha ciekawe przy okazji - czy fani Iron M. i Metallica to ten sam zbiór czy raczej nie?

Metallica to boysband. To co robią i jak teraz graja jest degradacją ich dawnego wizerunku. Za dużo sławy , za mało esencji. Lura panie!

Iro napisał: Aha ciekawe przy okazji - czy fani Iron M. i Metallica to ten sam zbiór czy raczej nie?

NIE!

"Seventh Son of a Seventh Son" i "Somewhere in Time" to imo najlepsze albumy, no i mam słabość do "Fear of the Dark"
zaznaczę, że nie słuchałem jeszcze ostatniego, nie mieli go wczoraj w tesco, chyba przejdę się do płytowego, kiedyś sie przejdę, teraz szał na świąteczne zakupy, wszędzie tłumy, ludzie biegają z obłędem w oczach, strach wejść do jakiegokolwiek sklepu.

a że zespół koncertowy to prawda, ale to generalnie jest prawda w większość zespołów metalowych.

sev napisał:

Iro napisał: Aha ciekawe przy okazji - czy fani Iron M. i Metallica to ten sam zbiór czy raczej nie?

Metallica to boysband. To co robią i jak teraz graja jest degradacją ich dawnego wizerunku. Za dużo sławy , za mało esencji. Lura panie!

Metallica po "czarnej" - dla mnie zaliczyła zgon definitywny. Mogą być teraz nawet girlsbandem - wali mnie to.

wdehe napisał: "Seventh Son of a Seventh Son" i "Somewhere in Time" to imo najlepsze albumy, (...)

Live i właśnie te dwa jeszcze przede mną - zobaczymy.


Z późniejszych dostanę do posłuchania jeszcze "a matter of..." i "brave new..." - podobno najlepsze od lat 80. po dziś.
No i jeszcze ten z 2015? Podwójny on chyba - warto go w ogóle słuchać - to sporo czasu zajmie