witam ,
prosba o pomoc w wyborze beyerow Beyerdynamic DT990 czy DT770?
Ile Ohmowe?
glownie do muzyki rockowej i koncertow blu ray
posiadam a/v hk avr 365 czy potrzebny bedzie jeszcze wzmacniacz do sluchawk?

ktore bardziej polecacie do takich kryteriow - czy może inne ?

Dzięki!!

Jeśli nie zamierzasz kupować wzmacniacza słuchawkowego szukaj wersji 250ohm. Będzie optymalna do jakości dziurki w harmanie. Jeśli jednak byłbyś w stanie wydać przynajmniej 400-500 zł lub najlepiej ok.1tyś na wzmacniacz to możesz spokojnie szukać wersji na 600ohm.

Jeśli lubisz bardzo wyraźny sopran (podkreślam - bardzo) to możesz kupić 990-tki ale mnie ich hojność w tym zakresie trochę przeraziła, nie dlatego, że jest jakoś źle, po prostu są niesamowicie przejrzyste i słychać wszystko, również to czego może nie chcielibyśmy. Nadają się moim zdaniem bardziej dla zawodowców siedzących przy konsoli w studiu. Z kolei 770-tki są w wersji pro i normalnej oraz odpowiednio w wersji na 250 i 600 ohm i te wersje dosyć się od siebie różnią. W którymś ze starszych numerów HFiM był test w sumie pięciu modeli z serii 770 i 990 w wersjach na 250 i 600ohm. Zasadnicza różnica polega jednak na tym, że konstrukcja 770-tek jest zamknięta, a DT990 są otwarte. Ma to dosyć istotne znaczenia dla użytkowania i prezentowanego brzmienia.

Na szczęście komfort noszenia (bardzo dobry) obu modeli jest identyczny, nie licząc pocenia się uszu przy dłuższym słuchaniu w 770-tkach.

Spróbuj posłuchać modelu DT880. Te słuchawki mogę polecić z czystym sumieniem bo używam od paru lat wersji 250ohm. Jeden z najwyższych komfortów noszenia jakie znam, duża przejrzystość zapewniająca szczegółowość i odwzorowanie niuansów ale jednocześnie brak natarczywości sopranu i jego przełomu ze średnicą. Bas wystarczająco mocny i nisko schodzący ale nie miażdżący głowy, choć jak się włączy odpowiednie nagranie i podkręci gałę to bynajmniej, na brak wrażeń nie można narzekać.

John, a co polecasz do napędzenia Bajerów?

Swego czasu popełniłem błąd i bez odsłuchu zamieniłem dt990 pro na bose.

Teraz jechałem na auruvanach po modyfikacji ale ta pamięć o szczegółowości bayerdynamiców, ten bas i ta wygoda po prostu śnią mi się po nocach. Myślę, że na dniach wrócę do 990pro (pewnie 250ohm).

Może wypróbuj DACo/wzmaka od Plikusa?

Ha, może być np. Denon DR-M34HR

A poważniej, Beyer ma w ofercie świetny wzmacniacz ale za 3500 zł. Z tańszych alternatyw mógłby być - i tu nie będę ani trochę oryginalny - MF X-Cans w wersji II. Jeśli ktoś szuka oryginalności można poszukać np. Polskiego Skorpiona a z jeszcze bardziej niszowych Holdegrona lub Forum 608 ale jak się one sprawdzą z Beyerami i jak to się wpasuje w preferencje ni cholery nie da się przewidzieć.

Mi udało się podpiąć moje DT880 z tych rasowych wzmacniaczy zaledwie do MF X-Cans II (jak dla mnie zestaw cudo) i na AS w 2012 miałem okazję pomacać się wzmacniaczem Beyera (również bardzo zacny zestaw). Kiedyś też była okazja zapiąć się do dziurki w Struss-ie Chopin ale to się chyba nie liczy. Przenośnych grajków też nie liczę. Dobór wzmacniacza do słuchawek jakos nie był dla mnie priorytetowy. Teraz czekam na dziurkę w Audiolabie Q8000 i pewnie zostanę przy niej dłuższy czas. Czemu ? - ot, z lenistwa.

emboy napisał: Może wypróbuj DACo/wzmaka od Plikusa?

masz jakiś namiar na urządzonko?

dodam że szukam czegoś niezbyt wielkiego więc John: Denon DR-M34HR - to przy lapku będzie jak drugi lapek Bayer stoi na allegro na licytacji - chyba koło 800 aktualnie ale pewwnie dobije do poziomu 1,5-2k.

Może coś ze stajni DAców CA? Ponoć nie są głupie?

Voila - allegro.pl/audio-gd-nfb-10-2-dac-wzm-slu...8882.html?source=mlt

A z Plikusem o walorach możesz przecież pogadać tutaj

zastanawiam się jeszcze nad jedną rzeczą, słyszeliście może o przeróbkach GainClona pod słuchawki? Mam to cudo, modowane mocne, i w sumie leży i łapie kurz ostatnimi czasy. Może to by szło zaadaptować ? Dużych klocków mi nie napędził, małe klocki są w odstawce, bo brak miejsca na 2 zestawy w domu więc może posłużyłby w tej dziedzinie? Jest sens?

dot napisał: zastanawiam się jeszcze nad jedną rzeczą, słyszeliście może o przeróbkach GainClona pod słuchawki? Mam to cudo, modowane mocne, i w sumie leży i łapie kurz ostatnimi czasy. Może to by szło zaadaptować ? Dużych klocków mi nie napędził, małe klocki są w odstawce, bo brak miejsca na 2 zestawy w domu więc może posłużyłby w tej dziedzinie? Jest sens?

Świetny pomysł! Mam dokładnie to samo, GC od dawna leży i się kurzy, a ja już chciałem robić jakiś prosty amp na scalaku, ale przecież GC będzie do tego idealny! Podobno żadna zmian układu nie jest nawet potrzebna:

www.diyaudio.com/forums/headphone-system...amp-another-try.html

ale to pewnie zależy też od impedancji obciążenia. Ja mam 32 Ohm (Creative Aurvana Live), więc nie powinno być problemu, bo ten scalak generalnie lubi wyższe impedancje. Myślę, że dopiero przy obciążeniach rzędu kilkuset Ohm może być potrzebna jakaś drobna modyfikacja na wyjściu, plus ew. zwiększenie napięcia zasilania, jeśli poziom wysterowania słuchawek będzie za niski.
Na pewno opiszę rezultaty jak znajdę trochę czasu

Hmm, ciekawa alternatywa, bo jak uzupełnię Q8000 o końcówkę to GC zostanie lekko bezrobotny, a tak mógłbym go przynajmniej spróbować dla zabawy wykorzystać do nauszników.

Czyżby można było ot tak zapiąć słuchawki do zacisków i jazda ? żadnych zmian ? Potek na 50kOhm i 400VA trafo mogą zostać ?

trochę się offtop zrobił ale co tam...

też mam auruvany(po modzie) aczkolwiek 990pro jakoś wryły mi się w pamięć. 880 podobno bardzeij neutralne ale nie wiem czy ja szukam do rocka neutralności

No to GC jedzie na wymianę kondów i wstawienie nowej dziury

DT880 to kapitalne, super-szczegółowe słuchawki o zachwycającym brzmieniu, ale warunkiem jest dobre (koniecznie nie jasne!) źródło i dobre nagranie. Te słuchawki są jasne, bas jest precyzyjny i schodzi bardzo nisko, ale czasem brakuje mu "objętości", więc niestety bardzo łatwo osiągnąć jasny, nieprzyjemny dźwięk, zwłaszcza przy słabej realizacji nagrania.
Niestety nie dorobiłem się jeszcze porządnego wzmacniacza słuchawkowego, niemniej jeśli podłączyć je do przyzwoitej integry, z Philipsem DVD 763 SA (seria słynąca z dobrej jakości, łagodnego brzmienia) efekt jest kapitalny, a z cieniutko piszczącym CD 751 Philipsa z reguły jest i tak bardzo dobrze, ale czasem może głowa rozboleć. Nie mówią już o wyjściu samego odtwarzacza, który z 880-tkami kompletnie sobie nie radzi, i często tańsze i sporo gorsze AKG K 66 są jednak przyjemniejsze
Zresztą brzmienie 751 było określane jako niespójne, ale to tak na marginesie

Krótko mówiąc, jak włączę sobie promowane niegdyś pzrez HFM nagranie symfonii organowej Saint-Saens'a na 763SA efekt jest genialny, powalający. A jak włączę Made in Heaven Queen'ów, to szczerze mówiąc szkoda przetworników, AKG K 66 rąbną trochę nieco rozlazłym bassem i efekt będzie ciut lepszy...

Musiałem mieć niezłego fuksa skoro nigdy nie zdarzyło się abym usłyszał z moich DT880 zbyt jasne brzmienie. Czyżby zawsze łagodziły jaskrawość wszelkich źródeł ? Nawet podpięte do przenośnych grajków jak Sansa Clip+ czy nawet Zen Stone nie sprawiały zawodu i grały przyjemnie, nie mówiąc o rozmaitych magnetofonach z którymi dogadywały się doskonale, ba nawet wpięte do zintegrowanej karty w kompie zachowywały spokój i zrównoważony przekaz.

No i stoję dalej na rozdrożu:

770 vs 990 vs 880

boję się 880 ze względu na ich studyjny charakter, 770 są zamknięte i najtańsze aktualnie z całej gwardii, a 990 znam osobiście...

880 - mam do wyrwania wersję 2003r. czy to nie jest już jakiś problem ? 11lat dla słuchawek ?

Studyjność uznaję jako wadę, szczerze powiedziawszy, więc jeśli możecie mi nakreślić, które z nich pozwolą przetrwać najlepiej dni typu poniedziałek 9-12 to byłbym dźwięczny

W HFiM testowali kiedyś wszystkie wersje 770-tek i 990-tek. Sięgnij do tego testu bo pamiętam, że różnice były spore.

Ja brzmienia 880 ani trochę nie odbieram jako studyjnego, wiesz takiego gdzie słychać wszystko w bardzo bezpośredni sposób, taki który na dłuższą chwilę może być męczący. Dla mnie ich brzmienie jest niezależnie od źródła zawsze przyjemne i nigdy nie odbierałem go jako natarczywego, no chyba że realizacja płyty była wybitnie kiepska.

Jedyne co może drażnić to przenikanie dźwięków z otoczenia, jak chcesz i możesz się odizolować do jednak wybierz którąś z wersji DT770.

Jak by co to nauszniki do nich są śmiesznie tanie www.mp3store.pl/article/byerdynamic-pady...080329320171315.html