Witam,
mój obecny setup to Gigabyte B75M-D3V oraz Modecom MC-S1 (sub stoi kilka centymetrów od lewego satelity, na biurku, 10cm do ściany (pokrytej chyba względnie tłumiącą zmywalną tapetą) od tyłu i [szerokość lewego satelity]+1cm do ściany od lewej). Audio w tej mobo jest na tyle słabe (ciche, cokolwiek głośniej i trzeszczy), że słuchając na moich CAL wolę DAC na USB od moich poprzednich Creative SB Alpha (choć uważam go za gorszy od DACa w moim Dellu Latitude E6420, acz raczej lepszy od DACa w moim Nexusie 5). Czasem chcąc słuchać na głośnikach robiłem w PulseAudio combined sink z moimi CAL leżącymi na biurku i ich ciche granie trochę nadrabiało wysokie tony. Ostatnio udało mi się skonfigurować eq w pa (module-equalizer-sink) i działa mi dość dobrze qpaeq. Oto screen z mojego obecnego ustawienia eq:
Czy moglibyście coś doradzić co do poprawienia tej konfiguracji na początek bez kupowania nowego sprzętu a także co do zakupu nowego sprzętu, na kieszeń licealisty? Mam biurko w rogu pokoju (dosunięte do lewej), a na nim trzy monitory 19" (jeden z nich osobny i mocno podniesiony, pod nim stoi prawy satelita); nie ma możliwości przemeblowania.
Słucham głównie Jarre'a, Pink Floyd, Eurythmics, Maanam, i ostatnio trochę electro swingu. Mój profil na last.fm: www.last.fm/user/feilermichal
i na SoundCloud:
. Nie gram.
Pozdrawiam