Witam.
Chciałbym stworzyć swój pierwszy zestaw stereo z prawdziwego zdarzenia.

Kilka założeń:

wzmacniacz+odtwarzacz cd będę kupował za gotówkę.
Raczej sprzęt używany- max. kwota 2500zł

Kolumny- raczej będą na raty także w grę wchodzą nowe w cenie max. 4000zł

W cenie 2500zł można znaleźć używany wzmacniacz Marantza model PM6005 i do tego CD6005.

Za 1800zł z kolei można kupić nowy odtwarzacz strumieniowy Yamaha RN500 i do tego dokupić jakieś CD od Yamahy.

Co zagra lepiej?
Czy taki Marantz to dobry wybór?

Wiele razy słuchałem zestawu Cambridge Azur 541R z kolumnami Tannoy Marcury V4 i powiem szczerze, że brak mi ,,jadu" i głębokiego basu.

Lubię głęboki bas schodzący nisko, szeroką scenę.
Słucham różnych wykonawców ale najczęściej: Dżem, Budka Suflera, Sting, Phil Collins, Garou, Bajm, Queen, utwory z lat '80.


Za kolumnami się jeszcze mocno nie rozglądałem ale wiele dobrego słyszałem o Monitorach Audio i Dali. (modele gdzieś mam zapisane).

Pokój w którym będzie stał ten zestaw ma ok. 20m2 i jest otwarty na kuchnię (łącznie ok. 30m2). Ściana telewizyjna jest w płytkach gipsowych a po przeciwnej stronie na ścianie są zamontowane maty wygłuszające od APAMA Music.

Byłem w sklepie posłuchać paru kolumn i bardzo ładnie grały Melodiki BL40 bodajże.

Bardzo prosiłbym o radę. Z góry serdeczne dzięki.

Dzień dobry.
Biorąc pod uwagę wielkość pomieszczenie oraz Twoje preferencje brzmieniowe, z mojej strony zaproponowałbym Ci zestaw, zbudowany na bazie wzmacniacza NAD C356 BEE z odtwarzaczem C516 BEE oraz zestaw kolumn Pylon Audio Sapphire 25, ewentualnie Dynavoice DF-6 . To zestaw, który powinien Cię w pełni usatysfakcjonować. Dodatkowo zawsze w przyszłości możesz do wzmacniacza dokupić moduł sieciowy NAD MDC MT1 , który rozszerzy funkcjonalność zestawu o możliwości sieciowe.
Oczywiście jako alternatywa można rozważać jeden z amplitunerów sieciowych Yamaha lub Onkyo, sugerowałbym jednak zwrócić uwagę na modele flagowe czyli Yamaha R-N602 bądź Onkyo TX-8150 . W kwestii kolumn warto także odsłuchać Monitor Audio Bronze 6 i Dali Zensor 7. To dwie bardzo dobre, uniwersale konstrukcje, często wybierane przez naszych Klientów po odsłuchach.
Natomiast przy poszukiwaniu dźwięku dynamicznego, mocnego raczej odrzuciłbym elektronikę Marantz, to inny charakter brzmienia, raczej lekko ocieplony, dokładny, łagodny.

Przyjrzyj się proszę moim propozycjom, w przypadku pytań oraz oferty finansowej dla forumowicza oczywiście służę pomocą, zapraszam jednak serdecznie do naszego salonu na odsłuchy, porównania poszczególnych rozwiązań.

NAD kompletnie mi się nie podoba- o module sieciowym juz nawet nie wspomnę. Słuchałem Pylony/Melodiki/Tannoye w cenie ok. 2500zł i początkowo podłączone były z jakimś amplitunerem kina domowego Onkyo lub Denona bodajże, za jakieś 2000zł- dźwięk był marny. Przełączono na Marantza PM6005 i dźwięk był mega lepszy.
Chcę również wyjście na subwoofer a ten NAD ma takowe?
Pylonów słuchałem- jakoś nie trafiły do mnie. I kompletnie nie podobają mi się wizualnie.
Czy taka Yamaha Rn601 jako wzmacniacz jest ok?
Czy może lepszym wyborem jest zestaw złożony z kilku oddzielnych ,,klocków" a nie takie all in one?
Czy przy takiej Yamasze będzie potencjał do dobrego basu z kolumnami w założonym budżecie?
Ciągle się zastanawiam czy taki kombajn da radę w porównaniu do choćby takiego Marantza.
Czy przypadkiem RN500 i RN601 to nie to samo z tą różnicą, że 601 ma bluetooth? W specyfikacjach nie widzę nic co by je różniły na korzyść RN602

Rozumiem odczucia, jakość muzyki, dźwięk to bardzo subiektywne odczucia.

Różnice pomiędzy Yamaha R-N500, a Yamaha R-N602 są wyraźnie słyszalne. Specyfikacja niestety nie oddaje charakteru brzmienia, natomiast "602" ma wbudowane po prostu lepsze wzmacniacze. Jest to dobry amplituner, który brzmieniowo powinien usatysfakcjonować. Jako alternatywa proszę spojrzeć na bardzo atrakcyjny zestaw Denon PMA-720AE + DNP-730AE . Cenowo różnica nie jest duża, a otrzymujemy system dzielony.

Zapraszam serdecznie na odsłuchy do naszego salonu.

Od tego Denona piszą żeby trzymać się z daleka bo to najtańsza tandeta która nijak się będzie miała do takich głośników jak np. Dali Zensor 7.

Zakręcę się w takim razie za Yamahą, posłucham tego najnowszego wypustu i zobaczymy.
Interesujące są również używane Dali Ikon mk2 ale do takich kolumn to chyba przydałby się konkretny wzmacniacz.

Wszystkie urzadzenia wymienione w tym watku to badziew poczawszy od amplitunerow na Marantzu skonczywszy.

Subwoofer taki przyzwoity kosztuje okolo 2k a kupujac porzadny wzmacniacz i adekwatne kolumny jest on niepotrzebny.
No i jakosc dzwieku mozna wyniesc kilka klas wyzej inwestujac srodki w odpowiedniej klasy wzmacniacz,kolumny,zrodlo- dokladnie w tej kolejnosci.
Kolejnosc mozna by zmienic ze kolumny sa najwazniejsze,ale dopiero wtedy gdy masz wzmacniacz,ktory jest dobry

Koncepcje masz dobra,uzywany sprzet za gotowke,tylko jesli chodzi o Marantza to w gleboki bas wpisze sie tylko odtwarzacz,wzmacniacze sa raczej delikatne w tej kwestii.
Lepsze beda Denon czy Yamaha.Albo jakis chinol.