Dzień dobry Wszystkim.
Wiem że może nie powinienem zaczynać tematu który zapewne jest wałkowany niejednokrotnie w tej zakładce ale niech tam.
Szukam słuchawek (dla kobiety) które bedę śwecić elegancją nie będą za duże, tylko nauszne (żadne dokanałowe) a przy tym bedą prezentować naprawdę wysoki poziom odtwarzania muzyki.
Dodam że będą napedzane przenośnym playerem Fiio X5 , cena max do 500zł

kręcę się wokół b&w p3 lub martin logan mikros 90 ???

jakieś sugestie? czy może miał ktoś do czynienia z tymi mikros 90?

Jeśli to ma być do słuchania a nie wyłącznie lansowania to jedne i drugie raczej nie przeniosą w inny wymiar.
Poza tym Logany raczej do zbyt wygodnych nie należą oraz nie są tak oklepane jak B&W więc i siła lansu słaba.
Jeśli znajdziesz za 500 zł to zostają B&W...

Absolutnie nie chodzi mi o lans. Po prostu żeby jakoś wyglądały, nie przykłuwały zbytnio uwagi że coś na tej głowie się ma.
Też przemawiają do mnie te P3, ale grzech byłby nie spytać na forum...

Witaj,
jeśli mógłbyś minimalnie dołożyć, to spójrz na bardzo eleganckie i przede wszystkim dobrze grające nauszniki Focal Spirit One S. Powinny w 100% usatysfakcjonować pod względem jakości dźwięku oraz wykonania, projektu wizualnego.
Zapraszam serdecznie na odsłuch do naszego salonu, w przypadku pytań oraz specjalnej oferty cenowej dla forumowicza proszę o kontakt.

Sennheiser  MOMENTUM On-Ear jeśli grają i izolują tak jak większy model to warto stówę do nich dołożyć. Duże momentumy spodobały mi się dźwiękowo i wygodowo i wzornictwo na full wypasie mają, a że senki popularne to nie powinno być kłopotu z odsłuchem.

wdehe napisał: Sennheiser  MOMENTUM On-Ear jeśli grają i izolują tak jak większy model to warto stówę do nich dołożyć. Duże momentumy spodobały mi się dźwiękowo i wygodowo i wzornictwo na full wypasie mają, a że senki popularne to nie powinno być kłopotu z odsłuchem.

Popieram. Momentumy to ja mam i duże i małe. Z pewnością nie kupiłem ich ze względu na wygląd, choć mi się akurat podobają.
Małe brzmią bardziej rozrywkowo, basowo. Większe lżej, bardziej wiernie. Jeszcze parę słów odnośnie wygody. Paradoksalnie, duże wokółuszne są przeznaczone dla osób z małymi małżowinami a małe, nauszne, pasują na każde ucho. Nie ma plastiku na łączeniach kubków z pałąkiem więc słuchawki nie trzeszczą kiedy jesteśmy w ruchu. Można bez problemu odgiąć pałąk jeśli wywierają zbyt duży nacisk na głowę. To nie plastik i nie pęknie.

Q21 napisał: Witaj,
jeśli mógłbyś minimalnie dołożyć, to spójrz na bardzo eleganckie i przede wszystkim dobrze grające nauszniki Focal Spirit One S. Powinny w 100% usatysfakcjonować pod względem jakości dźwięku oraz wykonania, projektu wizualnego.
Zapraszam serdecznie na odsłuch do naszego salonu, w przypadku pytań oraz specjalnej oferty cenowej dla forumowicza proszę o kontakt.

a jaka różnica jest między wersją quobuz i spirit one?