amidas, a w jak dużym pomieszczeniu grały? To straszne maleństwa, aż nie pasują do nich opisy, które można wyczytać

Aero u mnie w około 25m2, u przyjaciela 20m2 może ciut więcej. Ale tu podpięte pod końcówkę AR Ref 75 czarowały średnicą, a przede wszystkim stereofonią. Dla mnie rewelacja.
A to że opisy nie pasują?. Dlatego też proponuję posłuchać, a nie oceniać na podstawie wyglądu

amidas napisał: A to że opisy nie pasują?. Dlatego też proponuję posłuchać, a nie oceniać na podstawie wyglądu

Nie można się z Tobą nie zgodzić. Bardzo ładne są te Boenicke, czynnik WAF na bardzo wysokim poziomie!

Ja też w tym wypadku się z Tobą zgadzam

Aero79 napisał: ...To straszne maleństwa, aż nie pasują do nich opisy, które można wyczytać

Kolumny tego producenta to dla mnie temat godny uwagi i podziwu z zupelnie innych powodów => zalozenie konstrukcyjne podobne jak dla formatu MP3 skromna wielkość pliku w ten sposób upakowana i zamaskowaną dla ludzkiego sluchu ze pomimo kompresji nie boli... Praktyka pokazuje ze pomysl sprawdzil się w 95%
Tutaj jest podobnie => mapa obudowa i zastosowane przetworniki wspomagane od dawien dawna sprawdzonymi metodami konstrukcyjnymi , które sprawdzają siebie w dużych i malych obudowach (oddzielne środowisko akustyczne dla każdego przetwornika , "labiryntowy" układ BR) oraz co najważniejsze strojenie w kierunku najkorzystniej przyjmowanego przez sluchacza zakresu pasma akustycznego plus uwypuklenie tych najbardziej przyjemnych dalo produkt bardzo przyswajalny , taki milusi.Staranne wykonanie i wysoki poziom estetyki dopelnil reszty...
W sypialni widzę je bardzo chętnie

Nie powiedział bym, że to tak milusio brzmi. To co słyszałem na AS było hiper-przejrzyste, wręcz szklisto-krystaliczne. Nie raniło uszu, choć polski rock lat '80 wydobył by zapewne i taki charakter, ale to patologiczny przypadek, nie zmienia to jednak mojego zdania, że te kolumny są wyjątkowo nieuniwersalne jeśli chodzi o repertuar.

Fakt, że stereofonia i klarowność brzmienia w pierwszych chwilach wydała mi się spektakularna ale i sala (praktycznie pusta) miała ponad 50 metrów kwadratowych i kolumny ustawione jako dwa samotne punkty generujące dźwięk sprawdziły się w tej roli bardzo dobrze. Ze względu jednak na ekstremalnie wąski front i boczny bas będą raczej bardzo wrażliwe na ustawienie i sąsiedztwo mebli w małych pokojach, więc z tej cudownej stereofonii może niewiele pozostać a i ta ich klarowność też zapewne ucierpi. Innych pozytywów w brzmieniu nie usłyszałem, m.in. fajnego mięsistego basu, takiego co ma podstawę, masę, siłę.

Piękny i bardzo specyficzny produkt.

Tak jak pisalem wczesniej specyficzny produkt dla klienta o specyficznym guście.
Poprawkę trzeba brać na to ze od pewnego czasu branża promuje różne typy naturalnego/neutralnego brzmienia , które z neutralnym brzmieniem nic wspólnego nie maja za to mechanizm oddzialywania na ludzi jest tak silny ze można im wmówić owa naturalność
Juz jakiś czas panuje moda na wyostrzony , heh , detaliczny dźwięk z zupełnie odrealniona sceną i przestrzenią. Taki dźwięk lansuje branżą zarówno od strony sprzętowej jak i realizacji muzycznych => np. Stokfiś którego plyty audiofilni lykaja jak pelikany i przescigaja się w pierdzieleniu glupot jaki to neutralny i prawdziwy sound. Kolejna sprawa to wlasnie ów efekt "spektakularnosci" jestem przekonany ze specom od marketingu tego producenta o to wlasnie chodzilo => oooooo, takie malenstwa a taki wielki dźwięk. Ludzie są znudzeni wszystkim i każda nowość jest dobra. Na koniec jedna uwaga na która zwrociles mi uwagę , mianowicie pokaz na którym bylem byl przeprowadzany również w stosunkowo dużym pomieszczeniu i...praktycznie pustym (!) i to ma sens w kontekście Twoich spostrzeżeń.
Ostatecznym kryterium i tak jest gust i preferencje potencjalnego klienta , Amidas lubi takie spatializowane brzmienie (poprzednio paczki Vandersten) pozostaje pytanie jak dlugo taka prezentacja pozostanie interesującą dla kogoś kto nie jest zwolennikiem takiego grania a dal się skusić owej spektakularnosci.
Moje doświadczenie jednoznacznie wskazuje ze najbardziej neutralne i godne uwagi są te klamoty , które nijak nie porywają od wejścia i wydają się nudne i nijakie

Amidas lubi takie spatializowane brzmienie (poprzednio paczki Vandersten)

Patryku wpierw wyjaśnij mi co to jest dźwięk "spatializowany" chyba że to literówka. Wtedy po powrocie odniosę się do Waszych wypowiedzi bo za 10 minut startuje do Katowic
Pozdrawiam.

amidas napisał:

Amidas lubi takie spatializowane brzmienie (poprzednio paczki Vandersten)

Patryku wpierw wyjaśnij mi co to jest dźwięk "spatializowany" chyba że to literówka. Wtedy po powrocie odniosę się do Waszych wypowiedzi bo za 10 minut startuje do Katowic
Pozdrawiam.

Stawiam na "patio"

Spatializer to taki efekt audio mający na celu uprzestrzennienie dźwięku , nadanie mu cech trójwymiarowości jest to dzialanie na materiale , który takowych cech nie posiadal "uprzestrzennia u" się go sztucznie aby później tworzyć iluzję dźwięku dookulnego.
To w przypadku kolumn numer stary jak świat , dodatkowe przprzetworniki z boku lub tylu obudowy montowalo imfinity , Polk Audio , podobnie do Vandreste'a budowla Mirage czy Gradient . Wspólny mianownik jest taki ze wszystkie one odeszly w niepamięć chociaż pierwsze wrażenia zawsze byly entuzjastyczne. Dzisiejsza technologia produkcji przetworników średnio i wysokotonowych pozwala na podobny efekt bez użycia dodatkowych przetworników za to jest tak samo sztuczny...
Oczywiście temat lubi nie lubi jest zupelnie indywidualny ale w kontekście polecenia takiego produktu że względu na swój bardzo specyficzny charakter mocno ryzykowny.

john więc na pierwszy ogień odpowiem Tobie. I bez obrażania się , ale powiem tak. Cały Twój opis opiera się na domysłach i tym co zdążyłeś zaobserwować na wystawie. A te obserwacje własnie powinny skusić Ciebie by kolumny pożyczyć i posłuchać u siebie. To jedno. Dwa, to sala na AS była ponad stu metrowa i jakoś efektu "echa" nikt nie zaobserwował. Kolejna rzecz o której piszesz. Klarowność brzmienia. Ja to nazywam czystością. Taka jak była na wystawie taka jest i w domu. Jednym słowem moim zdaniem to jedna z pierwszych rzeczy która zwraca uwagę i jest kapitalna. O reszcie nie chcę pisać bo poetą nie jestem.
I ostatnia sprawa że kolumny są nie uniwersalne. Znam trzy opinie gdzie, jedną znam jako że byłem uczestnikiem. Niemniej w jednym przypadku kolumny się nie sprawdziły i nie wiem jaki był system, natomiast w dwóch pozostałych napędzane były torem opartym o lampę. I pierwsza opinia była jak najbardziej pochlebna mimo posiadania kolumn trzykrotnie droższych i uznanych w świecie audio tak druga którą poznałem bezpośrednio też negatywna nie jest.
Ja zaś mogę powiedzieć że u mnie nawet słuchając Ray Wilsona było sympatycznie. O dobrych realizacjach nie wspominam gdyż one brzmiały rewelacyjnie. I johny , domowe warunki im nie straszne
Patryku jako że jesteś człowiekiem bezpośrednim to sądzę że i szczerość i nie owijanie w bawełnę Twoich rozmówców jest przez Ciebie ceniona. I tym wstępem dałem do zrozumienia że będzie ostro
Patryk nie podważam Twojego kilkudziesięcioletniego obcowania z najróżniejszą elektroniką tego Świata. Nie neguję doświadczenia jakim wykazujesz się opisując dane modele i ich charakter brzmienia. Lecz już od dawna odnoszę wrażenie że Twoje argumenty w tłumaczeniu czy informacji nie różnią się wiele od tych kol. Dyzmy. Czyli; tylko Twoje jest na wierzchu, a reszta uczyć się jeszcze musi.
Uznajesz tylko to co słyszałeś, to co polecasz i to co zawdzięczają Ci Twoi znajomi kiedy składałeś im referencyjne systemy.
Można zadać pytanie. Te systemy podobały się Tobie ?, czy znajomym ??. Bo zakładam że kupowali rzeczy które im polecałeś więc podobać się musiały. Kolejną rzecz która nieśmiało wytknę to taka, że zawsze polecasz to co akurat posiadasz. Wróć, może nie polecasz ale wykazujesz wyższość nad wszystkim co chcieliby nabyć ew. pytający na tym forum. Tak jest/ było z Coctail Audio, Audio GD nie wspominając o Krellu, B&W czy ML. W trzech ostatnich przypadkach wszystko poniżej prócz serii które osobiście posiadałeś to złom.
I w kontekście kilku zdań powyżej uważasz że tylko Tobie znane rzeczy potrafią zabrzmieć na tyle dobrze i wiarygodnie, że cała reszta na rynku jest do dupy ??.
Wzdryga Cię na takie firmy jak AP, Hegel, Denon, MA nie wspominając o CA. Teraz doszła firma Boenicke i Vendersteen. Masz prawo mieć swoje zdanie, ale nie odbieraj go innym mówiąc, że kolumny które im się podobają to nie mają nic wspólnego z wiarygodnością bo używają "sztuczek".
A które kolumny na tym Świecie są na tyle wiarygodne by stworzyć taki sam spektakl jaki widzisz idąc na koncert ??. Żadne !!.
Zazwyczaj szukamy takich które najwierniej oddadzą nam to co słyszeliśmy na owych koncertach bądź znamy brzmienie na żywo instrumentów wszelakich. Zaraz powiesz, że są jeszcze prawa fizyki i nie ma takiej siły by z przetwornika 10 cm wydobyc potęgę basu jaką można usłyszeć z przetwornika 15 calowego. Zgoda. Ale jaki jest sens porównywania Titanica do jachtu klasy Mistral ??. Żaden. Jedni wolą amerykański rozmach, inni zaś angielską kulturę. Rozumiesz mnie Patryk?.
Widzisz dla mnie wywołany Vendersteen a dokładnie model 1 Ci jest jedną z lepszych kolumn jakie było mi posiadać ( i pewnie do nich wrócę) w kontekście ceny jakie trzeba na nie wyłożyć i w odniesieniu do całej konkurencji do 15 kzł. A to że ich budowa jest Twoim zdaniem sztuczką??, no cóż. Widać sztuczka działa i jest doceniana na całym Świecie od ponad 20 lat.
Poza tym sam wspominasz że i obecnie produkuje się kolumny które sztucznie tworzą umownie nazywaną scenę stereofoniczną. Tak więc idąc tym tokiem myślenia, nie ma na rynku kolumn które są wierne temu co faktycznie realizator płyty miał na "myśli".
Mam rację??.
Podsumowując. Patryku czasami warto spojrzeć na to z przymrużeniem oka, czasami można coś podpowiedzieć. Lecz chyba zawsze trzeba mieć na uwadze że jesteśmy tak różni jak różne są gusta, a o nich wiadomo.... .
Pozdrawiam.

amidas napisał: john więc na pierwszy ogień odpowiem Tobie. I bez obrażania się , ale powiem tak. Cały Twój opis opiera się na domysłach i tym co zdążyłeś zaobserwować na wystawie.

Powiedziałbym, że najpierw było to co usłyszałem na AS, a dopiero potem garść domysłów poparta negatywnymi doświadczeniami z głośnikami mającymi woofer z boku, które ustawione były w pokojach o powierzchni do 20 m.kw.
Poza tym, dlaczego nie uważać prezentacji na AS za miarodajną, w końcu wystawca zadbał o dobór sprzętu towarzyszącego, ustawienie, repertuar. Znają te kolumny od wielu miesięcy, wiedzą czego potrzebują, więc dlaczego nie miałbym oprzeć swojej opinii na tym specjalnie przygotowanym pokazie ? To nie Sobieski gdzie upycha się sprzęt jak można i modli się o to, żeby było jako tako.

amidas napisał: A te obserwacje własnie powinny skusić Ciebie by kolumny pożyczyć i posłuchać u siebie.

Bawić się w ten sposób mogę jedynie w przypadku kolumn którymi jestem poważnie zainteresowany. Tu nie ma to miejsca więc po co mi to jeśli odsłuch miał już miejsce na AS. Wypowiedziałem tylko swoją opinię i kwestia zgadzania lub nie przez inne osoby nie należy już do mnie. Kolumny mi się nie podobają, w niczym. Zwróć uwagę, że nie neguję każdej cechy ich brzmienia. Stereofonia naprawdę wydała mi się spektakularna i nie napisałem, że na pewno w małym pokoju będzie źle, tylko wyraziłem obawę o to ile z tego pozostanie w małym umeblowanym pokoju.

amidas napisał: Dwa, to sala na AS była ponad stu metrowa i jakoś efektu "echa" nikt nie zaobserwował.

Ja też nie, to też nigdzie o tym nie wspominałem.

amidas napisał: Kolejna rzecz o której piszesz. Klarowność brzmienia. Ja to nazywam czystością. Taka jak była na
wystawie taka jest i w domu. Jednym słowem moim zdaniem to jedna z pierwszych rzeczy która zwraca uwagę i jest kapitalna.

Też uważam, że jest ponad przeciętna jednak dla mnie stanowi to już "za dużo dobra na raz".

Adam , to wlasnie jeden z najważniejszych powodów dla których poza kilkoma osobami przestalem gdziekolwiek jeździć, spotykać się i słuchac czegokolwiek.
U dealerów jestem persona non grata ponieważ jak cos jest chujowe to o tym mówię , mowie podobnie jak w wypadku Twoich nowych kolumn moim zdaniem oraz zaraz dodaje ze to bardzo indywidualna sprawa i każdy może ja postrzegać inaczej.
Nie zachowuje się jak Dyzma ponieważ tylko Dyzmy jest najmojsze a ja wcale tak do swoich klamotow nie podchodze i jak komuś nie leży sound w moim domu to w ogóle nie musi u mnie się kątowa sluchaniem czegoś co nie sprawia przyjemności a juz tym bardziej kurtuazyjnie uprawiać kokieterie i chwalić moje graty. Nie napisalem nigdzie ze Twoje kolumny to babol tak jak w przypadku wspomnianej elektroniki CA stwierdzilem ze ewidentne charakterystyczne cechy tych kolumn wymagają zdecydowanie osobistej weryfikacji oraz chlodnego spojrzenia po zachwytach pierwszej chwili. Ja je traktuje jako kosztowny gadżet , Ty możesz ich sluchac nawet w 100 m2 i dla mnie to zasadniczo nie ma najmniejszego znaczenia bo to Ty ich sluchasz a nie ja. Nie posadzaj mnie proszę o zlosliwosc ale w tym wypadku patrząc trochę wstecz zaczynam odnosić wrażenie ze wlasnie zaczynasz tracić dystans do swojego hobby i szukasz problemu tam gdzie go nie ma...
Nie powiem ze mi przykro bo bym sklamal , nie mam zamiaru zachwycać się tymi kolumnami żeby być poprawnym politycznie w stosunku do Ciebie bo chyba nie o to chodzi.
Ostro może być bo bardzo lubię konkrety i konkretnych ludzi byleby bylo do rzeczy a nie udawadnianie czyje jest bardziej mojsze.
PS . To ze te kolumny to będzie dream team z lampkami pisalem juz wczesniej przy jakiejś okazji i juz wówczas wskazywalem na czym to wspaniale dopasowanie polega...

Patryku. To nie są moje kolumny. Po tym co usłyszałem na AS 2014 byłem ciekaw jak zachowają się w domowych warunkach i dlatego też dzięki życzliwości mojego serdecznego kolegi miałem okazję je wypożyczyć.
I szczerze powiem, że potrafią zaskoczyć w pozytywny sposób. Owszem mam kilka zastrzeżeń, ale w ogólnym rozrachunku moje zdanie jest takie że kolumny grają na tyle dobrze by ktoś kto chce wydać 20 kzł i ma na dodatek system w oparciu o lampy powinien je obowiązkowo posłuchać.
A co do mojego dystansu. Hmm. Myślę że wciąż go mam gdyż, kolumny które posiadam to te większe ze zdjęcia...polskie (ciężko odsprzedawalne) mimo świetnego brzmienia. Więc wybór świadomy. Reszta elektroniki też wybierana świadomie. Źródło od dawna poszukiwane i trafione w stanie sklepowym. Wzmocnienie...no cóż to firma, którą kwitujesz pobłażliwym uśmiechem, ale jak piszesz nie Ty słuchasz więc...mnie się bardzo podobuje
A okablowanie prócz sieciowych, które są moimi wyrobami jest docelowe. No dobra tanie nie było, ale tu naprawdę słyszałem różnicę.

Pzdr.

amidas napisał:
Widzisz dla mnie wywołany Vendersteen a dokładnie model 1 Ci jest jedną z lepszych kolumn jakie było mi posiadać ( i pewnie do nich wrócę) w kontekście ceny jakie trzeba na nie wyłożyć i w odniesieniu do całej konkurencji do 15 kzł. A to że ich budowa jest Twoim zdaniem sztuczką??, no cóż. Widać sztuczka działa i jest doceniana na całym Świecie od ponad 20 lat.
Pozdrawiam.

To ja się dopisuję, bo dokładnie to samo czuję w przypadku VS 1Ci i choćby mnie przypalali, zdania nie zmienię. Świetne paczki w śmiesznej cenie i bez względu na nią.