Witam.
Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że już sporo przejrzałem na forach i przeczytałem opinie na temat Altusów 200 jak i Maestro II 180.
Zauważyłem, że z opinii tych, którzy posiadają te kolumny wynika pewna zależność a mianowicie:



Kolumny Altus po pierwsze nie nadają się do domu, są "piskliwe" za sprawą zastosowanego głośnika tubowego i walą basem bez ładu i składu i nie mają dobrej średnicy. Poza tym są przestarzałej konstrukcji i nadają się tylko do cyt." wiejskiej dyskoteki w remizie" (?) Przeważnie nie są polecane przez forumowiczów. Opinie są też takie iż owszem Altusy na dłuższą metę męczą uszy, ale te ze starej serii 75, 110 czy 140. Te nowsze czyli 200 oraz 300 są nieporównywalnie lepsze i nie mają nic wspólnego z tamtymi seriami(no oprócz podobnego wyglądu) .



Z kolei kolumny Maestro II 180 dominują w pozytywnych wypowiedziach. Przemawia za nimi nowsza konstrukcja, bas jest porównywalny z Altusami pomimo dwóch małych (17 cm) głośników niskotonowych. Zastosowano w nich głośniki kopułkowe, dzięki którym wysokie tony są bardziej " miękkie" i przyjemniejsze dla ucha niż w Altusach. Są smukłe i przez co bardziej rozstawne. Jednakże mimo tych plusów spotkałem się z opiniami, że te kolumny grają fatalnie na wskutek braku porządnego "wygrzania się" a niektóre zestawy pomimo długich godzin grania nadal grają kiepsko : /
To są tylko zebrane moje spostrzeżenia na podstawie opinii ludzi wypowiadających się na różnych forach na temat tych kolumn. Właśnie jestem na etapie wyboru pomiędzy tymi 2ma zestawami kolumn kolumn do Pioneera A-757 MkII. Niby wybór jest prosty. Maestro II 180. Co mi się w nich nie podoba to wygląd takie jakieś bez wyrazu. Natomiast Altus 200 są dla mnie ładniejsze, takie z charakterem (te aluminiowe pierścienie wokół niesymetrycznie rozmieszczonych głośników hmm pięknie ).. Wiem wiem, kolumn w pierwszej kolejności nie wybiera się pod kątem wyglądu no ale jednak to też pewna ozdoba pokoju czy salonu. Czy Altusy naprawdę zasługują na takie słabe opinie? Czy faktycznie ta nowsza seria gra o wiele lepiej? Na prawde trudno mi się zdecydować. Pomóżcie:)

No to masz dylemat: wybrać dżumę czy cholerę.
Altusy "ozdobą" salonu? Raczej wątpliwą, ale o gustach się nie dyskutuje. Jak się upierasz przy aluminiowych pierścieniach, to Allegro pełne jest podobnych kolumn, oczywiście używek (np. JBL, Yamaha, Pioneer). Jeśli priorytetem jest wygląd, to po prostu "kupuj oczami", a istnieje ogromne prawdopodobieństwo, że i tak zagrają lepiej od Altusów.
Aha, zadając pytania o sprzęt warto na wstępie sprecyzować budżet.

Altusy sobie odpuść, nie wiem czemu firma Tonsil nadal myśli, że cieszą się popularnością wśród melomanów/audiofilów czy kogokolwiek zainteresowanego sprzętem hi-fi. To że się sprzedają nie oznacza że ktoś je kupuje do domu, żeby słuchać muzyki. To jest kolumna tzw. estradowa, świetnie nadaje się do nagłaśniania np. szkolnych dyskotek i tego typu "imprez". Nigdzie indziej.

Te tzw. "nowsze" (choć to bzdura bo projekt ma już ze 30-40 lat) Altusy mają bardzo dużo wspólnego ze starszymi - przede wszystkim mają nadal tą samą fatalną skrzynkę z płyty wiórowej i ten sam zamysł projektowy, a wytrzymalsze przetworniki nie świadczą o lepszej jakości tylko o tym że można bez narażania się na spalenie głośnika przekręcić gałkę wzmocnienia nieco dalej. Nawiasem mówiąc zrobiono to zapewne tylko dlatego, że starsze modele wyjątkowo często się przepalały mimo rzekomych 110W czy 140W.

Maestro mają zdecydowanie bardziej cywilizowany wygląd. Co do dźwięku - cóż - to niski poziom, taki sam ja większości dużych kolumn poniżej 1000 zł za parę. Cienkie ścianki, tania okleina, tanie przetworniki, zwrotnica z podzespołów które można kupić za grosze w pierwszym lepszym sklepie z częściami elektronicznymi. Jeśli brzmienie jest porównywane do Altusów to raczej jest to wada i powinna Ci się zapalić czerwona lampka. Jak nie masz możliwości posłuchania ich ze swoim wzmacniaczem to w ciemno nie kupuj. Wygrzewanie pewnym konstrukcjom nic nie da. Jak chcesz mieć kolumny w stylu retro poszukaj modeli JBL np. 4312M.

A jeszcze odnośnie Altusów znalazłem pewną wypowiedź człowieka który ma to i owo z polskiego sprzętu - użytkownik :jamtojest" w trzecim akapicie www.wykop.pl/link/1563083/tonsil-wraca-do-gry/

Opinia mówiąca że Altus 200 czy 140 nadaje się na wsiową potupaję w GOK'u jest jak najbardziej trafna => to kolumny , które grają każdy rodzaj odtawarzanej muzyki w ten sam cepeliowsko - disco polowy sposób bum,cyk - bum,cyk - bum, cyk...

Maestro to kolumna do wsiowego salunu z podobnym charakterem brzmienia jak słusznie ktoś zauważył z nieco utemperowaną górą pasma , która w przeciwieństwie do Altusów nie ma charakteru broni masowego rażenia tylko jako wersja cywilna powoduje zwykły krwotok z uszu

Obojętnie które wybierzesz , wybierzesz babole dźwiękowe więc skoro estetyka Altusów jest ci bliższa to masz już rozwiązaną sprawę

Pozdrawiam Paddy.

Kiedyś przeprowadziłem ciekawy eksperyment. Kolega poprosił mnie bym pojechał z nim do innego kolegi celem porównania( demonstracji raczej bo nie było co porównywać) jego Montor Audio z najtańszej brązowej serii z altusem którego wlaścicielem był wspomniany kolega kolegi który za cholere nie chciał uwierzyc na słowo ze Altus dostanie cięgi od 4 krotnie mniejszej taniutkiej konstrukcji. Pech kolegi kolegi polegał na tym , że porównania dokanano w małym pomieszczeniu gdzie ograniczone walory dynamiczne Monitor Audio nie były zbytnio widoczne no i oczywiscie na tym , że był włascicielem Altusów , które tak zaciekle starał się bronić. Wystarczyło kilka minut odsłuchu by właściciel Altusów zrozumial w czym rzecz i jak sromotnie się mylił , mysląć , że Altusy to mistrzostwo swiata Szkoda , że nie widzieliście jego miny w tamtej chwili.
Malutkie Monitor Audio zmiotły Altusy pod kazdym względem. Dosłownie pod kazdym. No może nie pod względem dudnienia i jazgotliowsci a przecież to podstawowy malutki i taniutki model kolumny Monitor Audio.

Nie jestem audiofilem i nie wiem czy byłbym w stanie odróżnić jakość dźwięku od np maestro 180 a maestro 130 itd. Druga sprawa to fakt, że nie posiadając nigdy kolumn i nie słuchając ich pewnie każde kupione choćby Altus 140 brzmiały by dla mojego ucha świetnie w porównaniu z głośnikami sony z mojej starej wieży RX 80. Chciałbym przeznaczyć na kolumny do 2000 zł.

Mając tak sympatyczną kwotę pytasz o Altusy ? Nie no, to już lepiej wydać na piwo, albo dać pierwszej napotkanej osobie.
Z takimi pieniędzmi możesz przebierać w markach jak kapryśna panna i marudzić, że kolor nie ten i to wśród nowych kolumn prosto ze sklepu, a co dopiero na rynku wtórnym.

Jak stwierdził Johny, 2 tysie to już przyjemna kwota i głupotą byłoby ją przepieprzyć na jakiś badziew.
Dobra, spowiadaj się po kolei:
- jak duży masz pokój
- jakiej muzyki słuchasz
- jaki masz sprzęt towarzyszący
- ewentualnie jakie planujesz zmiany w systemie poza koumnami, nie muszą być już, ale w dającej się przewidzieć przyszłości

Zwoliński napisał: Jak stwierdził Johny, 2 tysie to już przyjemna kwota i głupotą byłoby ją przepieprzyć na jakiś badziew.
Dobra, spowiadaj się po kolei:
- jak duży masz pokój
- jakiej muzyki słuchasz
- jaki masz sprzęt towarzyszący
- ewentualnie jakie planujesz zmiany w systemie poza koumnami, nie muszą być już, ale w dającej się przewidzieć przyszłości

Mądre rzeczy poczytać miło


Podpisuje się pod zapytaniem Red'a => to podstawowe informacje jakie trzeba mieć żeby cokolwiek ruszyć jesli od Altusów przejść chcesz do konkretów ...

Ale dlaczego na siłę kogoś przekonywać do czegoś czego on najwyraźniej nie chce. Podobają się koledze Altusy to może coś w ich estetyce tylko odrobinę lepsze.... www.megascena.pl/cerwin-vega/cerwin-vega...6942.html?from=ceneo

Zalety : mają pierścienie wokół głośników, podobne proporcje obudowy, głośniki są umieszczone asymetrycznie . Bardzo dobrze potrafią przyłupać i to mocno. Na pewno pod każdym względem przewyższają Altusy, a że nie mają nic wspólnego z neutralnym przekazem ...no cóż. Może kolega ma inne preferencje. ))

Pozdrawiam.

Więc spowiadam się

- pokój ok. 25 m2
- rock, pop, danse, czasami techno oraz chili out
- hm sprzęt towarzyszący(?) wzmacniacz A-757 MkII, źródło dźwięku stanowi póki co komputer z kartą muzyczną Sound Blaster Audigy 2 ZS gold.

Dobra ochłonąłem i Altusy już skreśliłem , kolumny chcę kupić jako nowe.

Mając tak sympatyczną kwotę pytasz o Altusy ?

He, na popularnym portalu aukcyjnym nowe Altusy 300(para) dochodzą do prawie 2000zł co mnie też dziwi:)

Mam jednak pytanie co do drugiego mojego typu czyli kolumn Maestro II 180. Para nowych kolumn na tymże portalu to koszt 1700 - 2000 zł ( u wszystkich sprzedających) jednak jeden sklep z Koszalina oferuje takie same kolumny za 1400zł (nowe) z przesyłką. Czy warto brać te kolumny od niego? Przyznam się, że ta cena mnie cieszy(niska) zarazem odstrasza (dziwnie niska) Smile czy może być to wynikiem, że to są jakieś chińskie podróbki Tosnila? Podobno tylko oryginalne Tonsile mają hologram oraz numery seryjne i gwarancje podbitą przez producenta.

Dodam jeszcze, że teraz pod wzmacniaczem chodzą głośniki + satelitki z mojej starej wieży sony RX80. Głośniki grają lepiej na A-757 MkII niż na oryginalnym wzmacniaczu ( 2x55W RMS). Tak naprawdę to chyba by mi to wystarczyło na jakiś czas ale apetyt rośnie....

Odrzuć założenie o zakupie nowych kolumn. Ja przed 2,5 roku sprzedałem B&W w604s3 w idealnym stanie za 2 tys. Poszukaj ......ludzie przechodzą na wyższy poziom sprzętu i swoje wypieszczone zabawki sprzedają. Do Twojego pokoju odsłuchowego i repertuaru kolumny jak najbardziej odpowiednie. Wzmacniacz tylko masz za słaby, żeby je napędzić. To tak o tym, że czasem ktoś sprzedaje , żeby się po prostu pozbyć. Warto szukać , codziennie sa oakzje. Za 50% ceny sklepowej można spokojnie kupić kolumny w stanie idealnym, a czasem i taniej.

Skreśl Tonsile z listy, szkoda czasu i energii.

Na 25 metrów tylko podłogówki lub duże monitory, ale trzeba do nich doliczyć cenę podstawek, więc albo łączna cena przekroczy zakładny budżet, albo kupisz tańsze kolumny.
Z podłogowych używek do 2000 teraz są wystawione trzy ciekawe kolumny:
B&W 603 razy dwa:
starsze allegro.pl/bowers-wilkins-bw-dm-603-poznan-i4845081090.html
nowsze allegro.pl/bw-dm603-s3-kolumny-podlogowe...ins-i4828630384.html
Te drugie, nowsze, kiedyś nawet testowałem w konfiguracji 5.1 i zapamiętałem ich "rockowy" charakter. Mogą przypasować. Cena trochę od czapy, bo nowe kosztowały niecałe 4 tysie. Ja bym negocjował, jeśli już.
Trzecie to JBL XTI 80 z wyższej serii JBL-a
allegro.pl/jbl-xti80-swietne-kolumny-rew...tan-i4823552387.html
W skrócie: dobra dynamika, kultura brzmienia i budowa sceny. Nowe też chodziły pod 4 tysiące i w ich przypadku też bym się targował ze sprzedawcą. W końcu to on pierwszy wyszedł z ofertą sprzedaży, a nie odpowiedział na Twoje ogłoszenie. To nie sklep z cenami urządowymi.
Musisz mieć świadomość, że to są kilkuletnie sprzęty, choć prawidłowo eksploatowane kolumny posłużą kilka dekad. Jak się na któreś zdecydujsze, zadzwoń do ludzi i spytaj ich na czym grały (ten od JBL-i sam pisze i to raczej wzbudza zaufanie zwłaszcza, że na innej akcji sprzedaje wymieniany wzmacniacz), skąd wogle się wzięły u nich, i jak długo są w ich posiadaniu. Czy normalnie grane w domu, czy szroty z Niemiec.
Z nowych do 2000 i do takiej muzyki do głowy przychodzą mi JBL ES 80. Mogą zagrać gorzej od używanych w tej cenie, które jako nowe kosztowały 2-3 razy więcej.
Tu jest podobnie jak z samochodami - jeden woli przeciętniaka, ale nowego i z gwarancją, inny kilkuletnią luksusowa limuzynę w tej samej cenie.