HFM

Himalaya Pro z Bybee

news102016 006KBL Sound nawiązał współpracę z Bybee Technologies. Amerykańska firma oferuje kontrowersyjne akcesoria tuningowe.

Działania akcesoriów Bybee nie rozumie prawie nikt, co jednak nie przeszkadza w ich sprzedaży zarówno odbiorcom detalicznym, jak i producentom sprzętu hi-end. Komponenty Bybee wykorzystują: Boenicke, Jorma, Marten Design czy wreszcie szanowany za zdroworozsądkowe podejście ModWright. Teraz do tego grona dołącza KBL Sound. Niewykluczone zatem, że ich stosowanie ma sens o wiele głębszy, niż się z pozoru wydaje. O tym jednak najlepiej się przekonać na podstawie odsłuchu we własnym systemie. Bybee nie podaje szczegółów dotyczących konstrukcji. Pisze o rozwiązaniach, w których wykorzystuje zjawiska z zakresu fizyki kwantowej i nanotechnologii, ale po tych wyjaśnieniach wiemy tyle samo, co na początku, czyli prawie nic. Niewielkich rozmiarów pasywne elementy umieszcza się bezpośrednio w torze sygnałowym, gdzie mają „regulować przepływ elektronów” oraz obniżać poziom szumów i zniekształceń. Akcesoria Bybee będą montowane w okablowaniu KBL Sound; na początek w nowej wersji flagowych przewodów Himalaya Pro. Jest ona wyraźnie droższa od wersji bazowej.

Za metrową łączówkę RCA zapłacimy 20599 zł, a za 2,5-metrową parę kabli głośnikowych – 36700 zł. Do specyfikacji Pro można będzie podnieść dotychczas posiadane przewody Himalaya, z wyjątkiem zasilających. Koszt takiej operacji to różnica w cenie pomiędzy wersjami, bez dopłaty za serwis.