HFM

Accuphase A-70

Accuphase-A-70
Accuphase wprowadza nową odsłonę szczytowej stereofonicznej końcówki mocy w klasie A. Model A-70 zastąpi produkowany dotychczas A-65.

Wymiary nowej końcówki są identyczne jak A-65 – 24/46,5/51 cm (w/s/g), ale Accuphase podkreśla, że przy jej projektowaniu starano się przenieść jak najwięcej rozwiązań z monobloków A-200. A-70 jest od poprzedniczki o 1,3 kg cięższa (44,3 kg). Wynika to z usztywnienia obudowy. Zastosowano m.in. aluminiowe belki o przekroju 15 x 20 mm, spinające boki urządzenia.
Na przedniej ściance znajduje się cyfrowy wskaźnik mocy wyjściowej oraz 32-punktowy bargraf. Wskaźnik pokazuje moc rzeczywiście oddawaną do kolumn.

Zasilacz oparto na potężnym transformatorze toroidalnym, zamkniętym w ekranującej puszce. Minimalizuje ona promieniowanie elektromagnetyczne, a umieszczony na niej radiator chłodzi trafo. Napięcie filtrują dwa duże kondensatory o pojemności 82000 ?F każdy.
Pozornie A-70 dysponuje niezbyt wysoką mocą 60 W/8 ?, oddawaną w całości w klasie A. Ma jednak ogromne rezerwy – poprawia osiągi wraz z każdym spadkiem impedancji o połowę, a dodatkowo potrafi wysłać do kolumn nadspodziewanie kaloryczną dawkę watów w impulsie (131 W/8 ? i aż 547 W/1 ?).

Wzmacniacz wyposażono w dwie pary dużych i wygodnych zacisków głośnikowych, ułatwiających bi-wiring.
Accuphase podkreśla, że A-70 ma najniższy poziom szumów w 41-letniej historii firmy. Jej pierwsza stereofoniczna końcówka, czyli wprowadzony w 1973 roku model P-300, uzyskiwała wynik 40 ?V. W A-70 udało się osiągnąć 13 ?V. W tym celu zmieniono podział wzmocnienia między dwa moduły wstępne. W A-65 pierwszy stopień pracował ze wzmocnieniem 12 dB (4 x), a drugi – 16 dB (6,3 x). Teraz wzmocnienie w pierwszym stopniu wynosi od razu 22 dB (12,6 x), a w drugim zaledwie 6 dB (2 x). Na spadek poziomu szumu miało także wpływ zastosowanie dyskretnych układów wejściowych. Nie używa się układów scalonych.
A-70 może się pochwalić niską impedancją wyjściową, co przekłada się na wysoki współczynnik tłumienia. Uzyskano damping factor na poziomie 800. Dla porównania w P-300 wynosił on 60.

W stopniu prądowym pracuje równolegle 10 komplementarnych par tranzystorów MOS-FET. Sygnał dla pętli ujemnego sprzężenia zwrotnego jest pobierany bardzo blisko zacisków głośnikowych, co przyczyniło się do zmniejszenia zniekształceń harmonicznych oraz intermodulacyjnych.
Układu zabezpieczającego nie zbudowano konwencjonalnie, wykorzystując przekaźniki odcinające wyjście, ponieważ nie gwarantują one niskiej rezystancji przejścia. Zamiast nich zastosowano przełączniki półprzewodnikowe (tranzystory MOS-FET), co także pomogło obniżyć impedancję wyjściową. Temu samemu celowi posłużyło nawinięcie cewek ochronnych grubym drutem o przekroju kwadratowym oraz pogrubienie ścieżek na płytkach drukowanych.

Pierwsze egzemplarze Accuphase’a A-70 powinny już być dostępne w Polsce. Dystrybutor ustalił cenę na 62900 zł.