Dynaudio- Przez emocje do prawdy
- Kategoria: Prezentacje
Współcześni producenci sprzętu hi-fi dzielą się z grubsza na dwie grupy. W jednej mamy ponadnarodowe koncerny z fabrykami rozsianymi po całym świecie; w drugiej – dobrze prosperujące butikowe manufaktury, które od podstaw budują swoje urządzenia pod jednym dachem. Do tych ostatnich można zaliczyć producentów high-endowych wzmacniaczy, gramofonów, słuchawek oraz licznych przedstawicieli branży kolumnowej. Jak myślicie, do której należy bohater dzisiejszego artykułu?
Magiczny duet – Simon i Garfunkel
- Kategoria: Sylwetki
Wyglądem zupełnie do siebie nie pasowali; głosy też mieli różne. Za to ich harmonie wokalne wciąż pozostają trudne do przebicia. Dlatego śpiewając w duecie, przeszli do historii.
Paul Simon i Art Garfunkel stworzyli wokalny duet o magicznej barwie. Niedawno o artystach znów zrobiło się głośno za sprawą ich złotej płyty „Bridge Over Troubled Water”. Z okazji 50-lecia premiery doczekała się wznowienia na winylu.
Sto milionów
- Kategoria: Felietony
W dzisiejszych czasach podobno wszystko przenosi się do internetu. Czasami myślę, że skoro tak, to i człowieka przyjdzie udoskonalić. Wiele się mówi o czipach, które tajemnicze organizacje wszczepią wszystkim jak leci i zacznie się czas apokalipsy. A skoro czipy, to może i gniazdka?
Rockport Technologies Atria II
- Kategoria: Kolumny
Kolumny Rockporta to wcielenie doskonałości – oto streszczenie elaboratów z katalogu, więc pewnie nie ma się czym podniecać. Ale czy na pewno? Krążą plotki, że tym razem coś jednak jest na rzeczy.
Nagrody za „najlepszy dźwięk” na kolejnych wystawach to dla firm z ekstraklasy chleb powszedni. Zawsze ktoś coś gdzieś musi dostać. Podobnie zachwyty klientów, którzy – skoro już się na coś zdecydowali – to przecież musiało im się podobać. No chyba że kupowali pod wpływem… na przykład sprzedawcy.
Brinkmann Nyquist Mk II
- Kategoria: Przetworniki C/A
Zawsze byłem nieczuły na czar winylu, a firmy kojarzone z branżą gramofonową znałem tylko ze słyszenia. Nigdy też nie zagłębiałem się w katalogi pełne wkładek, ramion, igieł i innych przedziwnych gadżetów, którymi dorośli mężczyźni powinni się bawić wyłącznie przy szczelnie zasłoniętych oknach. Jak się okazało, był to wielki błąd.
Biję się w piersi. Nie przypuszczałem, że oferta tak do bólu analogowej firmy jak Brinkmann może obejmować także urządzenia cyfrowe. Końcówki mocy i wzmacniacze zintegrowane mógłbym jeszcze zrozumieć, ale obecność nowoczesnego DAC-a ze streamerem zakrawa na paradoks stulecia. Oto przedsiębiorstwo specjalizujące się w gramofonach, które mają nam pokazać przewagę wysokiej klasy dźwięku analogowego nad cyfrowym, konstruuje urządzenie do przetwarzania sygnału cyfrowego! Czy nie jest to aby strzał do własnej bramki? A jeśli zaprzysięgli winylowcy uznają, że cyfra gra lepiej? Patrząc na perfekcyjne wykonanie i przemyślaną topologię Nyquista Mk II, wcale bym się nie zdziwił…